Załoga EXO.17 przetestuje polskie eksperymenty i technologie w warunkach takich, jak na Marsie. - Badamy też czynnik ludzki w izolowanych warunkach i prowadzimy testy pierwszego polskiego analogowego kombinezonu kosmicznego. Ale przede wszystkim skupiamy się na spacerach kosmicznych - mówił w TVN24 Jakub Falaciński z Fundacji Exorion, organizator polskiej misji, polegającej na symulacji warunków wyprawy na Marsa.
Dwutygodniowa misja EXO.17 rozpoczęła się 11 marca i polega na symulacji maksymalnie zbliżonej do załogowej wyprawy na Marsa. To pierwsza polska symulacja analogowych astronautów.
W jej ramach Polacy testują sprzęt i rozwiązania technologiczne z uwzględnieniem czynnika ludzkiego oraz przeprowadzają badania psychologiczne. Używają więc analogicznego sprzętu, wykonują dokładnie te same czynności i korzystają z jednakowych procedur. Misja odbywa się w ośrodku badawczym Mars Desert Research Station (MDRS) w amerykańskim stanie Utah.
Cel misji
- Celem załogi EXO.17 jest przetestowanie polskich eksperymentów i polskiej technologii. W tych izolowanych warunkach badamy też czynnik ludzki. Prowadzimy również testy pierwszego polskiego analogowego kombinezonu kosmicznego, stworzonego razem z Uniwersytetem SWPS. Ale przede wszystkim skupiamy się na spacerach kosmicznych - mówił w TVN24 Jakub Falaciński, organizator misji.
Jak podkreślał załoga pracuje w terenie, którego krajobraz do złudzenia przypomina marsjański, niewiele różniąc się także pod względem geologicznym.
Zaznaczył, że symulacja jest całkowicie odizolowana. - Jesteśmy odcięci od świata z wyjątkiem bardzo niestabilnego łącza satelitarnego, za pomocą którego załoga łączy się z Warszawą. Kilka dni takiego odcięcia powoduje, że eksperyment nabiera kolorytu i nie jest to "przebieranka" - powiedział Falaciński.
Zawodna toaleta
Jak mówił uczestnicy misji muszą zmagać się z problemami, tymi dużymi i tymi bardziej przyziemnymi. - Największym problemem jest uszkodzony kosmiczny habitat (konstrukcja nadająca się do długotrwałego zamieszkania przez żywe organizmy - red.). Został częściowo uszkodzony przez wiatry i zespół musi się zmagać z naprawami. Innym problem jest średnio działająca toaleta, która nie ułatwia zadania - mówił.
Jeśli chodzi o kąpiele to bardzo pomaga autorski wynalazek Falacińskiego – prysznic mgłowy. To urządzenie umożliwia kąpiel w dwóch szklankach wody, a jego konstrukcja zadziwia minimalizmem: niewielka skrzynka, w niej zamknięta przenośna "kabina prysznicowa", czyli rurka, w której znajdują się atomizery rozpylające mgłę wodną.
Procedury wypracowane podczas misji i zdobyte doświadczenie mają posłużyć do realizacji cyklicznych misji, które będą odbywać się co dwa lata. W 2019 roku załoga będzie uczestniczyć w misji w Północnej Europie, gdzie będzie prowadzić, prawdopodobnie pierwsze na świecie, eksperymenty we własnym mobilnym habitacie.
Autor: tol / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Fundacja Exorion