We wtorek po południu złoty mocno osłabił się po informacji o tym, że Komisja Europejska przeszła do drugiego etapu procedury wobec Polski w sprawie sądów. Euro kosztowało nawet 4,27 zł, najdrożej od sierpnia.
Złoty zaczął tracić na wartości tuż przed godz. 15.00. Jedno euro kosztowało wówczas 4,27 zł. Później polska waluta zaczęła nieco odrabiać straty do poziomu 4,26 o godz. 15.45.
Drożeją też inne główne waluty. Za jednego dolara trzeba zapłacić prawie 3,57 zł (+ 0,5 proc.), a za jednego funta 4,72 zł (+ 1,1 proc.). Frank szwajcarski mocno podrożał tuż po decyzji KE (do poziomu prawie 3,73 zł), ale w ciągu kilku minut powrócił do poziomu z początku dnia. O godz. 15.45 kosztował 3,71 zł (+0,03 proc.).
Zastrzeżenie Brukseli
Komisja zdecydowała się na ten krok w niecałe dwa tygodnie po otrzymaniu od polskich władz odpowiedzi na swoje zarzuty. Polskie władze przekonują, że zmiany wprowadzone nowelizacją ustawy o ustroju sądów powszechnych nie oddziałują na niezawiłość sędziów i ich orzecznictwo. Pomimo odpowiedzi ze strony władz w Warszawie, KE nadal stoi na stanowisku, że ustawa o ustroju sądów powszechnych jest niezgodna z prawem UE z uwagi na wprowadzenie odmiennego wieku emerytalnego dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski. Zdaniem Brukseli stanowi to dyskryminację ze względu na płeć. W ocenie KE jest to sprzeczne z art. 157 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i dyrektywą w sprawie równości płci w dziedzinie zatrudnienia. Komisja ma również zastrzeżenia prawne do uprawnienia ministra sprawiedliwości do uznaniowego przedłużania kadencji sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, jak również do uznaniowego odwoływania i powoływania prezesów sądów. "Podważy to niezależność polskich sądów, co jest niezgodne z art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) w związku z art. 47 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej" - podkreślono w komunikacie KE. KE już wcześniej wyraziła obawę, że wprowadzane ustawą uprawnienie ministra sprawiedliwości do przedłużania kadencji sędziów, którzy osiągnęli wiek emerytalny, jak również do odwoływania i powoływania prezesów sądów, podważy niezależność polskich sądów.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/stooq.pl