O 14 proc. spadnie w ciągu trzech najbliższych tygodni wartość chińskiej giełdy - prognozuje Tom DeMark, analityk, który przewidział krach na szanghajskim parkiecie w 2013 roku. Jego zdaniem w Chinach może powtórzyć się scenariusz z lat 30. XX wieku, kiedy to doszło do Wielkiego Kryzysu.
Zdaniem analityka obecny wykres indeksu Shanghai Composite Index przypomina notowania amerykańskiego indeksu Dow Jones Industrial Average z października 1929 roku, kiedy doszło do tzw. czarnego czwartku, który uważa się za rozpoczęcie Wielkiego Kryzysu.
Powtórka z historii?
Chińska giełda w poniedziałek straciła 8,5 proc. To największy spadek od ośmiu lat. Co ważne wczorajsza panika na giełdzie była kontynuacją spadkowego trendu, który rozpoczął się 12 czerwca. Od tego czasu indeks Shanghai Composite stracił już 38 proc.
- Jeśli prześledzisz notowania indeksu Dow Jones Industrial Average w 1929 roku, to zobaczysz podobny trend. Wtedy indeks stracił na wartości 48 proc. - mówi Tom DeMark.
Zdaniem DeMarka wcześniejsza euforia i obecne spadki przypominają to, co działo się na amerykańskim rynku w latach 1924-29. Wówczas Dow Jones Industrial Average wzrastał przez pięć lat, aby w Wielkim Kryzysie stracić połowę wartości.
Strach na giełdzie
Poniedziałkowie tąpnięcie na giełdzie wywołały obawy przed interwencją rządu, który chce powstrzymać trwające od ponad miesiąca spadki. Jednak zapowiedź rzucenia olbrzymich środków na rynek zamiast stabilizacji przyniosła panikę i nerwowe wyprzedawanie aktywów.
- Kości zostały rzucone - powiedział DeMark, który w Demark Analytics od wielu lat zajmuje się analizą wskaźników rynkowych pod względem punktów zwrotnych. - Po prostu nie można manipulować rynkiem. O fundamentach decyduje rynek - dodał.
Chiński rząd zdementował doniesienia jakoby zrezygnował z dalszej realizacji programu ratunkowego. Władze "będą kontynuować wysiłki na rzecz stabilizowania rynku"- oświadczył rzecznik chińskiej komisji nadzoru giełdowego.
Przewidział krach
DeMark w lutym 2013 roku przewidział krach na Shanghai Composite. Był jednym z nielicznych inwestorów, który dzień przed załamaniem na rynku wycofał aktywa dużej wartości. Następnego dnia handlu indeks tracił blisko 20 proc. wartości.
Autor: msz/gry / Źródło: Bloomberg, PAP,