Złoty osłabia się względem najważniejszych walut. Za euro płacimy już grubo ponad 4,3 zł. Umacnia się również dolar i frank szwajcarski, które wyceniane są na ponad 4 zł. Jakub Tomaszewski, redaktor rynkowy tvn24bis.pl tłumaczy, że za spadkiem wartości złotego odpowiadają niepokoje, co do dalszego wzrostu gospodarczego Chin, które mimo oddechu na rynku akcji, podsycane są dalszymi spadkami ropy (dzisiejszego poranka najniżej od 2004 roku). To zła informacja dla spłacających kredyty w obcych walutach i importerów.
Najmocniej złoty osłabił dziś względem euro. Przed godz. 10 za jedno euro należało zapłacić prawie 4,37 zł. Dzisiejsze osłabienie złotego wobec euro to kontynuacja niekorzystnego dla polskiej waluty trendu. Tylko w czasie ostatnich 10 dni euro umocniło się o ponad 3 proc.
Nie tylko euro
Podobnie polska waluta zachowuje się względem dolara. Za amerykańską walutę po godz. 10.30 należało zapłacić już 4,02 zł. W stosunku do dzisiejszego otwarcia to podwyżka o ponad 2,5 gr. Złoty w czasie ostatnich dziesięciu dni osłabił się względem dolara o ponad 3,5 proc.
Złoty jest coraz słabszy także względem franka szwajcarskiego. Helwecka waluta po godz. 10.30 kosztowała 4.01 zł i po umocnieniu o 0,47 proc. Tylko w czasie ostatnich dziesięciu dni złoty stracił wobec franka 2,88 proc.
Skąd spadki?
Jakub Tomaszewski, redaktor rynkowy tvn24bis.pl tłumaczy, że za spadkiem wartości złotego odpowiadają niepokoje, co do dalszego wzrostu gospodarczego Chin, które mimo oddechu na rynku akcji, podsycane są dalszymi spadkami ropy (dzisiejszego poranka najniżej od 2004 roku).
- Awersja do ryzyka, powoduje odwrócenie się od polskiej waluty, postrzeganej ostatnio za ryzykowną i podlegającą dużym wahaniom. PLN ostatnio traktowany jest jako mniej bezpieczny - amerykański dolar również się osłabiał w godzinach porannych, stąd najmniejsza zmiana na parze USD/PLN - tłumaczy Jakub Tomaszewski.
- W obliczu globalnych niepokojów zyskują natomiast waluty postrzegane za bezpieczne, czyli: euro, jen i frank. Dodatkowo, dolarowi nie sprzyjają obawy o zasadność dalszych podwyżek stóp w USA, w obliczu niepokojów o wzrost gospodarczy w Chinach. Oczekiwania rynku w tej kwestii topnieją wraz z nowymi doniesieniami z Chin i taniejącą ropą - dodaje Tomaszewski.
Co to znaczy?
Osłabienie złotego wobec najważniejszych walut ma szereg konsekwencji. Więcej za importowane do Polski towary zapłacą firmy sprowadzające sprzęt m.in. ze Stanów Zjednoczonych.
Z drugiej strony więcej na wyższym kursie dolara i euro zarobią firmy eksportujące swoje usługi i produkty poza granice naszego kraju.
Wyższy kurs franka szwajcarskiego dla tysięcy kredytobiorców zadłużonych w tej walucie oznacza wyższe raty kredytu hipotecznego.
Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl