Kurs euro spadł o 1 procent do poziomu około 4,61 złotego, a dolara o 1,1 procent do około 4,30 złotego. Według analityków na zachowanie polskiej waluty wpłynęły dwa czynniki: jednym z nich były dane dotyczące inflacji w USA, a drugim wypowiedź prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa.
Po południu kurs EUR/PLN spada o 1,05 proc. do 4,6122. USD/PLN idzie w dół o 1,14 proc. do 4,2973.
EUR/USD zwyżkuje o 0,09 proc. do 1,0733.
Waluty a inflacja w USA
- Dzisiaj kluczowym wydarzeniem tygodnia była inflacja konsumencka w Stanach, która okazała się być nieco powyżej oczekiwań. Widać było dużą zmienność na rynku walut chwilę przed i po tym odczycie. Kluczowym pytaniem pozostaje, czy indeks DXY wyjdzie powyżej 105, a kurs EUR/USD spadnie poniżej 1,07. Na ten moment nie ma rozstrzygnięcia - powiedział PAP Biznes Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.
Dodał, że złoty próbuje umocnić się wobec dolara. - Na ten moment mamy próbę powrotu poniżej 4,30, ale nadal jest to próba - powiedział.
Amerykański Departament Pracy podał, że ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w sierpniu wzrosły o 3,7 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,6 proc. Oczekiwano +3,6 proc. rdr i +0,6 proc. mdm. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła o 0,3 proc. mdm i 4,3 proc. rdr. Oczekiwano +0,2 proc. mdm i +4,3 proc. rdr.
W środę około godziny 15.00 indeks dolara amerykańskiego, który śledzi siłę dolara w stosunku do koszyka głównych walut (DXY) wynosił ok. 104,5 USD.
Kurs złotego w środę
Przed południem prezes PFR Paweł Borys powiedział agencji Bloomberg, że złoty osłabił się poza optymalny poziom, a bank centralny powinien brać pod uwagę w swoich decyzjach kwestie kursowe. Według Borysa optymalny kurs złotego znajduje się w przedziale 4,4-4,6 do euro.
Po tej wypowiedzi kurs EUR/PLN gwałtownie spadł z ok. 4,66 do ok. 4,625. Po południu nastąpiło dalsze umocnienie złotego, do ok. 4,61.
W środę inwestorzy poznali także dane z rodzimego rynku, dotyczące bilansu płatniczego w lipcu. Narodowy Bank Polski podał, że nadwyżka na rachunku bieżącym w lipcu wyniosła 566 mln euro wobec konsensusu nadwyżki 1.275,0 mln euro. Eksport wzrósł o 1,3 proc. rdr, równo z konsensusem, a import zmniejszył się o 8,9 proc. wobec oczekiwanego spadku o 7,1 proc.
Od ubiegłego tygodnia złoty tracił, po znacznie większej od oczekiwań obniżce stóp RPP.
RPP obniżyła stopy w ubiegłą środę o 75 pb, podczas gdy oczekiwania rynku wynosiły 25 pb.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock