Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, po tym jak w czwartek kontrakty zanotowały blisko 5-proc. spadki. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,76 USD, po zwyżce o 62 centy.
Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zyskuje 67 centów, czyli 1,4 proc., i jest wyceniana po 47,07 USD za baryłkę.
Kontrakty na WTI zniżkowały w czwartek nawet do poziomu 45,14 USD, (spadek o 4,8 proc.), a na Brent do 46,40 USD.
Zapasy najniższe od marca
Inwestorzy patrzą na czwartkowe dane o zapasach ropy naftowej w USA, które spadły w ubiegłym tygodniu o 2,22 mln baryłek, czyli 0,4 proc., do 524,35 mln baryłek. To nieco mniej niż przewidywania analityków, którzy oczekiwali spadku o 2,5 mln baryłek. Zapasy ropy w Stanach są najniższe od marca 2016 r. - Obserwujemy konsekwentne spadki zapasów ropy, co z punktu widzenia tego rynku jest dość pozytywne - powiedział Angus Nicholson, analityk IG Ltd. z Melbourne. - Zapasy ropy spadły mniej niż przewidywał instytut API (spadek o 6,7 mln baryłek), co mogło być lekkim zawodem dla rynku - dodał. Z danych Departamentu Energii wynika też, iż produkcja ropy w Stanach spadła w tygodniu zakończonym 1 lipca o 194 tys. baryłek dziennie, czyli o 2,3 proc., i jest najniższa od maja 2014 r.
Tania ropa zagrożeniem dla elektrycznych aut:
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock