Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku zyskują w czwartek. Zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o rekordowe 14,4 mln baryłek - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 45,75 USD, po zwyżce o 45 centów, czyli 1 proc. Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 54 centy do 47,40 USD za baryłkę. W środę Departament Energii USA (DoE) podał swój cotygodniowy raport o stanie zapasów ropy i jej produktów w USA w ubiegłym tygodniu. Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 14,42 mln baryłek, czyli 3,1 proc., do 482,58 mln baryłek - poinformował DoE. Analitycy oceniali, że zapasy ropy wzrosły w ubiegłym tygodniu o 1,5 mln baryłek.
Nerwowo na rynku
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,83 mln baryłek, czyli 1,2 proc. do 150,55 mln baryłek - podał DoE. DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,21 mln baryłek, czyli o 1,0 proc., do 223,8 mln baryłek. Na rynkach paliw jest nerwowo - stąd spadki i wzrosty cen ropy, bo jest obecnie wiele czynników ryzyka - oceniają analitycy. - Przy tylu różnych czynnikach niepewności, jak wybory prezydenckie w USA, możliwość podwyżki stóp procentowych za Oceanem i listopadowe posiedzenie OPEC, rynek może pozostać zmienny do końca roku - mówi Will Yun, analityk rynku surowców w Hyundai Futures w Seulu. W środę amerykańska Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że w grudniu możliwa jest podwyżka amerykańskich stóp procentowych. Podczas poprzedniej sesji ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 1,33 USD do 45,34 USD za baryłkę, najniżej na zamknięciu do 27 września.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock