Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku minimalnie spadają, po zniżce w poniedziałek o 0,7 proc. Sekretarz Generalny Organizacji Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) chce rozmawiać z Irakiem po tym, gdy ten zagroził, że może wyłamać się z decyzji OPEC o cięciu dostaw ropy - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 50,50 USD, po zniżce o 2 centy.
Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 9 centów do 51,37 USD za baryłkę.
Mniej ropy
Pod koniec września Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zgodziła się wstępnie podczas nieformalnego spotkania w Algierze na obniżenie dziennego limitu wydobycia surowca do 32,5 mln baryłek. Kraje OPEC po raz pierwszy od ośmiu lat osiągnęły porozumienie w sprawie ograniczenia wydobycia surowca.
Dzienny limit wydobycia ma zostać ograniczony do 32,5 mln baryłek, czyli o prawie 750 tys. baryłek mniej niż w sierpniu. Końcowe porozumienie w sprawie cięcia dostaw ropy może zostać podpisane podczas listopadowego spotkania OPEC.
Sprawa Iraku
Tymczasem w niedzielę podczas konferencji w Bagdadzie minister ropy Iraku Jabbar Al-Luaibi oświadczył, że Irak powinien zostać zwolniony z obowiązku obniżenia dostaw swojej ropy, bo jest uwikłany w wojnę z islamskimi bojownikami.
Źródła podają, że Sekretarz Generalny OPEC Mohammed Barkindo spotka się z premierem i ministrem ropy Iraku w sprawie wyjaśnienia tej sytuacji.
Inwestorzy muszą jednak czekać teraz na listopadowe spotkanie OPEC.
- Trzeba czekać na wyniki listopadowego spotkania - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.
- Jeśli kartel nie wprowadzi cięcia dostaw ropy ceny ropy mogą powrócić do poziomów blisko 45 dolarów za baryłkę - dodaje.
W poniedziałek ropa na NYMEX w Nowym Jorku staniała o 33 centy do 50,52 USD za baryłkę.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com