70 proc. Polaków jest przeciwnych wprowadzeniu euro w naszym kraju - wynika z badania CBOS. Jest to najwyższy wskaźnik w historii.
Zdaniem większości (70 proc.) badanych z przyjęciem euro nie powinniśmy się spieszyć. Za wprowadzeniem euro odpowiada się zaledwie jedna czwarta badanych - informuje CBOS.
Rekord w 2002 roku
- Sprzeciw wobec przyjęcia euro jest nie tylko częstszy, ale także bardziej kategorycznie wyrażany - czytamy w w raporcie pracowni.
Ponadto, jak przypomina CBOS, największe poparcie dla wspólnej waluty - sięgające 64 proc. - odnotowano w styczniu 2002 roku. Zatem na ponad dwa lata przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Badanie CBOS zostało przeprowadzone metodą wywiadów bezpośrednich w dniach 16-22 kwietnia na reprezentatywnej próbie grupie 1027 dorosłych Polaków.
Polska bliżej euro
13 kwietnia KE wydała rekomendację o zamknięciu procedury nadmiernego deficytu, którą Polska objęta jest od 2009 r. Decyzję Komisji musi zatwierdzić jeszcze Rada UE, która ma spotkać się 19 czerwca. Dla Polaków oznacza to m.in. szansę na niższe podatki, ale także spełnienie wymogu potrzebnego do przyjęcia wspólnej waluty.
Kraj, który chce przystąpić do strefy euro nie może być bowiem objęty procedurą nadmiernego deficytu. Procedura ta jest wszczynana na szczeblu Unii Europejskiej w przypadku, gdy deficyt państwa członkowskiego w przypadku sektora instytucji rządowych i samorządowych (ang. general government) przekroczy dopuszczalny pułap, tj. 3 proc. PKB. oraz 60 proc. PKB w odniesieniu do zadłużenia.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock