W przyszłym tygodniu ceny benzyny i oleju napędowego mogą wzrosnąć o 2-4 grosze za litr, a ceny autogazu nieznacznie spaść - prognozują analitycy BM Reflex.
Analitycy BM Reflex Urszula Cieślak i Rafał Zywert wskazują, że w październiku podwyżki cen paliw na stacjach "wyhamowały".
"Podobny scenariusz zmian prognozujemy na kolejny tydzień. W zależności od stacji ceny będą się wahać góra/ dół, a średnie poziomy cen benzyny i oleju napędowego mogą rosnąć o 2 – 4 gr/l. Ceny autogazu powinny nieznacznie spadać. Warto podkreślić, że z tygodnia na tydzień zmniejsza się różnica między cenami detalicznymi benzyny 95 i oleju napędowego, i proces ten będzie kontynuowany w najbliższych tygodniach" - dodali eksperci.
Analitycy e-petrol Jakub Bogucki i Grzegorz Maziak prognozują, że w przyszłym tygodniu litr benzyny 98 będzie kosztować 4,80-4,91 zł/l, benzyny 95 4,48-4,58 zł/l, diesla 4,37-4,48 zł/l, a autogazu 1,94-2,00 zł/l.
"Po raz pierwszy od jesieni ubiegłego roku w hurcie zobaczyliśmy zamianę miejsc – olej napędowy jest droższy od benzyny 95-oktanowej. Na razie nie przekłada się to jeszcze na poziom cen detalicznych, jednak możliwe jest to w najbliższych tygodniach" - wskazali analitycy.
Dlaczego?
W ostatnim tygodniu obserwujemy wzrost cen ropy na światowych rynkach. Choć Brent wyhamował w rejonie 53-54 USD/bbl i póki co rynek ma poważny problem z dalszymi wzrostami. Nastroje na rynku popsuł nieco umacniający się dolar. Dodatkowo wciąż niepewny jest wynik listopadowego spotkania OPEC, choć pojawia się tutaj coraz więcej wątpliwości czy jakikolwiek konsensus uda się osiągnąć.
Tymczasem władze Iranu zapowiedziały, że w ciągu dwóch tygodni zwiększą produkcję do 4 mln bbl/d z obecnego 3,89 mln bbl/d. Wolumen produkcji Iranu osiąga więc powoli poziom sprzed rozszerzenia i nałożenia dodatkowych sankcji w 2012 roku. Poza tym zgodnie z informacjami Ministerstwa Energetyki Rosji produkcja ropy osiągnęła rekordowy w posowieckiej erze poziom 11,1 mln bbl/d.
Zapasy ropy w USA natomiast spadły w minionym tygodniu 5,2 mln bbl wobec prognoz wzrostu rzędu 2-3 mln bbl. Spadek zapasów ropy wynikał głównie ze zmniejszenia importu ropy w skali tygodnia aż o 0,95 mln bbl/d do poziomu 6,91 mln bbl/d. Zapasy benzyn z kolei wzrosły 2,5 mln bbl/d, olejów zmniejszyły się 1,2 mln bbl. Spadek zapasów ropy w okresie mniejszych mocy przerobowych rafinerii jest oczywiście w pewnym stopniu czynnikiem wsparcia dla cen.
Autor: gry / Źródło: PAP