W 2018 roku Polacy wydali na jedzenie "na mieście" 3 procent wszystkich środków przeznaczonych na konsumpcję - wynika z danych Eurostatu. W Unii Europejskiej mniej przeznaczają na ten cel tylko Rumuni.
Dane Eurostatu pokazują, że w 2018 roku mieszkańcy Unii Europejskiej wydali ponad 600 mld euro (równowartość 3,8 proc. PKB UE) na usługi gastronomiczne, czyli restauracje, kawiarnie, stołówki i tym podobne. Średnia unijna wyniosła 7 proc. całości wydatków na konsumpcję.
Kto najwięcej, kto najmniej?
Udział wydatków gospodarstw domowych przeznaczonych na jedzenie "na mieście" był najwyższy w Irlandii (14,4 proc.).
Mieszkańcy Zielonej Wyspy wyprzedzili Hiszpanów (13 proc.), Maltańczyków (12,6 proc.) i Greków (12,4 proc. - dane z 2017 roku). Z kolei najmniej na ten cel wydali Rumuni (1,9 proc.), Polacy (3 proc.) i Litwini (3,4 proc.).
W latach 2008–2018 udział całkowitych wydatków gospodarstw domowych na usługi gastronomiczne wzrósł w większości państw członkowskich UE - wskazuje Eurostat. Największy wzrost odnotowano na Malcie (+4,4 pkt. proc.), w Irlandii (+2,9 pkt. proc.) i na Węgrzech (+2,5 pkt. proc.). Natomiast wydatki na usługi gastronomiczne spadły w czterech państwach członkowskich UE: Rumunii (-1 pkt. proc.), Hiszpanii (-0,8 pkt. proc.), na Słowacji (-0,5 pkt. proc.) i Wielkiej Brytanii (-0,2 pkt. proc.).
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock