Województwa proszą rząd o dodatkowe pieniądze na grudniowe wypłaty świadczeń Rodzina 500 plus. W sumie w regionalnych kasach widnieje dziura wielkości co najmniej pół miliarda złotych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak informuje "DGP", na podstawie danych z tylko 10 województw wynika, że niedobór środków na oszacowano tam na ponad 500 mln zł.
Największe zapotrzebowanie zgłosiło Mazowsze, które wnioskuje do rządu o ponad 216 mln zł. W pozostałych regionach jest to z reguły po kilkanaście lub kilkadziesiąt mln zł. Przykładowo, woj. małopolskie domaga się ok. 73 mln, pomorskie - 48,6 mln, a lubelskie - 45 mln - czytamy.
Z województw, które odpowiedziały na pytania gazety, jedynie lubuskie uznało, że nie musi wnioskować o dodatkowe pieniądze.
Skąd pieniądze
Ministerstwo Rodziny uspokaja jednak, że nie ma takiej opcji, by dla części rodziców zabrakło pieniędzy. - Dotyczy to zarówno tego roku, jaki i kolejnych lat - twierdzi resort. Przekonuje też, że liczył się z obecnymi problemami. - Wynika to z oczywistych względów: przy takiej skali nowo uruchamianego programu w części regionów może pojawić się niedoszacowanie - tłumaczy resort w odpowiedzi przesłanej "DGP".
W tym roku program Rodzina 500 plus pochłonie ok. 17 mld zł z budżetu państwa. Jeśli więc kwota niedoboru wyniesie między 0,5 a 1 mld zł, w grę wchodzi zwiększenie kosztów o 3 do 6 proc.
Jedną z opcji, które mogą zapewnić środki na realizację programu może być rezerwa celowa o łącznej wysokości 1,7 mld zł, zapisana w budżetach wojewodów. Na razie, Ministerstwo Finansów pytane przez "DGP" o źródło sfinansowania niedoborów, odpowiada, że "dodatkowe środki na realizację programu będą pochodziły albo z przesunięć (art. 29 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci), albo z oszczędności powstałych u innych dysponentów".
Przyczyny
Co jest przyczyną próśb województw o dodatkowe środki na realizację programu? Urzędy wojewódzkie tłumaczą to m.in. zwiększającą się liczbą uprawnionych do świadczenia.
To z kolei, jak tłumaczy gazeta, może być rezultat zmiany sytuacji dochodowej rodzin (związanej np. z przejściem na urlop wychowawczy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego, co wiąże się z utratą dochodu i "załapaniem" się na kryterium dochodowe uprawniające do świadczenia) lub narodzin nowych dzieci.
Zobacz rozmowę o 500 plus. Gościem TVN24 BiS był wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk (24.10.2016):
Autor: mb / Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock