Program 500 plus pomaga w zwiększeniu spójności społecznej i wysunął Polskę z pozycji outsidera na 4. miejsce w unijnych wydatkach na politykę rodzinną - mówił w poniedziałek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
- Wzrost spójności społecznej należy do głównych priorytetów rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Ważnym aspektem polityki spójności jest budowa wspólnoty, zmniejszanie dysproporcji między różnymi obszarami. Służy temu Program 500 plus, który wysunął Polskę z pozycji outsidera na 4. miejsce w unijnych wydatkach na politykę rodzinną. Innym pozytywnie przyjętym przez społeczeństwo programem tego typu jest Budownictwo Plus - powiedział.
Spójność społeczna
Najważniejszym elementem zwiększania spójności społecznej jest - jak mówił - zapewnienie wszystkim obywatelom dostępu do usług zdrowotnych i socjalnych, w czym seniorom ma pomóc coraz większy dostęp do nowoczesnych technologii informatycznych. Jak wynika z przedstawionych na konferencji danych, Polska otrzymała ponad 12 mld euro z unijnego budżetu na zwiększanie spójności społecznej w najbliższych latach, z czego 4,5 mld zostanie rozdysponowane na szczeblu krajowym, a 7,7 mld - regionalnym. Programami aktywizacyjnymi zostanie objętych 1,7 mln bezrobotnych, 130 tys. osób biernych zawodowo oraz 27 tys. niepełnosprawnych.
W ramach tych programów ma powstać prawie 85 tys. nowych firm, zapewniających około 100 tys. miejsc pracy. Ministerstwo Rozwoju zakłada także powstanie około 10 tysięcy miejsc pracy w ramach rozwoju ekonomii społecznej.
Żłobki i przedszkola
Jako bolączkę polskiej polityki społecznej Kwieciński wymienił dostęp dzieci do opieki instytucjonalnej, np. żłobków i przedszkoli. Posiada go jedynie 8,1 proc. polskich dzieci do lat 3, co stanowi najniższy współczynnik w całej UE.
- W 358 gminach nie ma przedszkoli, choć w niektórych z nich istnieją placówki o podobnym charakterze - podkreślił. Zauważył też, że Polacy wydają prawie dwa razy mniej na opiekę zdrowotną niż mieszkańcy najbogatszych krajów OECD. Kwieciński wskazał, że w 2015 r. wskaźnik skrajnego ubóstwa w Polsce spadł o 0,9 pkt proc. i wynosił 6,1 proc. Jednocześnie nadal prawie 11 proc. Polaków znajdowało się poniżej progu ubóstwa dochodowego. Wiceminister wskazał także na postępujący spadek zarejestrowanego bezrobocia - do poziomu nieco ponad 8 proc. Wyraził niezadowolenie z obecnego średniego poziomu zarobków Polaków. "Aby doprowadzić do wzrostu średniego wynagrodzenia, potrzebna jest koordynacja świadczeń społecznych, polityki na rzecz wsparcia zatrudnienia i usług społecznych" - powiedział wiceminister.
Depopulacja w regionach
W ramach panelu zastanawiano się także nad wpływem depopulacji, czyli wyludniania się niektórych regionów kraju, na spójność społeczną. Uczestnicy panelu zgodzili się co do tego, że nie da się całkowicie zatrzymać tego procesu. Można tylko próbować osłabić jego tempo.
Profesor Piotr Szukalski z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego zwrócił uwagę, że zjawisko to występuje w Polsce od lat 60. XX w., głównie na obszarach wiejskich. - To normalne, że młodzi ludzie poszukują nie tylko pracy, ale i zaspokojenia potrzeb konsumpcyjnych. A o to na wsi trudno - dodał. Profesor Ryszard Szarfenberg z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego wyraził wątpliwość, czy depopulacja, której skutkiem jest m.in. powstawanie obszarów zamieszkanych głównie przez ludzi starszych, rzeczywiście szkodzi spójności słonecznej. Jego zdaniem, obietnice zatrzymania depopulacji to jedynie "czarowanie wyborców". Polska Agencja Prasowa jest jednym z patronów konferencji "Fundusze Europejskie. Nowoczesna gospodarka siłą rozwoju".
Prezydent Andrzej Duda o programie Rodzina 500 plus. Zobacz fragment programu "Kawa na ławę" w TVN24 (04.12.2016):
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock