Konsumpcja prywatna wzrosła o 3,9 proc. rok do roku, co wskazuje, że wpływ programu 500 plus na wydatki gospodarstw domowych jest słabszy niż się spodziewaliśmy - napisali w komunikacie analitycy banku BZ WBK. Ich zdaniem, wzrost gospodarczy w ostatnim kwartale tego roku może nawet być bliższy 1 proc. niż 2 proc. Wskazują, że spadek inwestycji jest najwyższy od sześciu lat.
Wzrost PKB zwolnił w III kw. do 2,5 proc. r/r z 3,1 proc. w II kw., zgodnie z wstępnym szacunkiem GUS. Dyrektor departamentu rachunków narodowych GUS Maria Jeznach poinformowała, że po trzech kwartałach 2016 r. wzrost PKB wynosi 2,9 proc.
"Jednak struktura wzrostu była rozczarowująca: konsumpcja prywatna wzrosła o 3,9 proc. r/r, co wskazuje, że wpływ programu 500 plus na wydatki gospodarstw domowych jest słabszy niż się spodziewaliśmy" - komentują analitycy BZ WBK.
Podobnie oceniają dane analitycy mBanku.
Household consumption grew by 3.9% y/y - 500+ programme definitely lifting spending, but its impact lower than anticipated few months ago.
— mBank Research (@mbank_research) 30 listopada 2016
Mniejszy wzrost gospodarczy
Jednocześnie inwestycje spadły o 7,7 proc. rok, najmocniej od 2010 r. Spadki w inwestycjach publicznych były głównym źródłem słabości inwestycji w pierwszym półroczu tego roku i w kolejnych miesiącach.
Ale zdaniem ekonomistów BZ WBK, dane o inwestycjach sugerują, że pogorszenie mogło również nastąpić w sektorze prywatnym.
"W połowie listopada, po opublikowaniu wstępnych danych o PKB za III kw., sugerowaliśmy, że w ostatnim kwartale tego roku wzrost gospodarczy może być poniżej 2 proc. r/r. Biorąc pod uwagę informacje dot. struktury wzrostu i rewizje poprzednich kwartałów obecnie wygląda na to, że tempo wzrostu w IV kwartale 2016 może być bliższe 1 proc. niż 2 proc. r/r." - podkreślają w dzisiejszym komunikacie.
Ich zdaniem, byłby to kolejny bardzo rozczarowujący odczyt, sprowadzający całoroczne tempo wzrostu gospodarczego poniżej 2,5 proc.
"Spodziewamy się kolejnej fali rewizji w dół prognoz PKB dla Polski: - dodają. Z kolei według mBanku, konsensus wzrostu polskiej gospodarki w czwartym kwartale wynosi 2 proc.
Spadek inwestycji
"Ważną przyczyną spowolnienia aktywności gospodarczej był także fakt, że import rósł dużo szybciej niż eksport. Oznacza to, że rosnący dość szybko popyt konsumpcyjny (m.in. efekt programu 500 plus) ogranicza eksport i pobudza import. Tego rodzaju konsekwencje były prognozowane przez ekonomistów NBP, więc ostatnie dane GUS-u tę prognozę potwierdzają" - komentuje z kolei prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club.
Zauważa, że inwestycje publiczne były w III kw. niższe niż rok temu o ok. 15 proc.
"Ponieważ ich udział w całości inwestycji wynosi około 20 proc., więc gdyby nie było spadku inwestycji prywatnych, to spadek całości inwestycji wynosiłby tylko 3 proc. Ponieważ jednak wyniósł on 7,7 proc., oznacza to, że inwestycje prywatne musiały się skurczyć o ok. 5 proc." - wylicza ekonomista BCC.
Przypomina, że na początku roku ministrowie rozwoju zapowiadali, że już w drugiej połowie br. nastąpi duża poprawa w absorpcji środków unijnych i duży wzrost inwestycji publicznych. Tak się dotąd nie stało.
"W odniesieniu do inwestycji prywatnych nasilają się powody osłabienia działalności inwestycyjnej, takie jak niepewność w kwestiach podatkowych i prawnych oraz wzrost presji biurokratycznej i represyjnej państwa" - podkreśla prof. Gomułka, cytowany w komunikacie BBC.
Obniżka stóp procentowych
W ocenie analityków BZ WBK, Rada Polityki Pieniężnej będzie w dalszym ciągu postrzegać spowolnienie jako zjawisko tymczasowe i nie zdecyduje się poluzować polityki pieniężnej. Jednocześnie, rynek może znowu zacząć wyceniać obniżki stóp. Z tego punktu widzenia, komentarze członków RPP po posiedzeniu zaplanowanym na 7 grudnia będą kluczowe.
PKB wzrósł w III kwartale o 2,5 proc.
Autor: MS / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock