Wzrost cen i wynagrodzeń sprawia, że w tym roku także emeryci dostaną znaczącą podwyżkę świadczeń. Ma to być najwyższa waloryzacja w ostatnich pięciu latach - przekonuje w ubiegłotygodniowym komunikacie Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Przeciętna emerytura może w tym roku wzrosnąć o co najmniej 58 złotych. Będzie też jednorazowe wyrównanie dla części emerytów.
Prognoza wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2018 roku zapowiada, że wyniesie on nie mniej niż 102,7 proc. Dla porównania w ubiegłym roku wskaźnik wyniósł 100,44 proc.
Jak podkreślił resort pracy w komunikacie "waloryzacja w 2018 r. będzie najwyższa w okresie ostatnich pięciu lat. To oznacza znacznie wyższy wzrost świadczeń w 2018 r. w stosunku do roku poprzedniego - informuje ministerstwo.
O wysokości podwyżek zdecyduje ostatecznie wskaźnik waloryzacji emerytur, który jest uzależniony od danych makroekonomicznych: inflacji i średniego wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Z ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że podwyżki powinny wynieść tyle, ile ubiegłoroczna inflacja powiększona o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Warto dodać, że ostateczna wielkość wskaźnika znana będzie dopiero w lutym, po podaniu przez prezesa GUS wskaźników makroekonomicznych za rok 2017.
Najniższe świadczenie emerytalno-rentowe to 1000 złotych brutto. Jeśli waloryzacja wyniesie 2,7 proc. to od marca może się ono zwiększyć o 27 złotych.
Przeciętna emerytura wynosi obecnie około 2164 zł. Po podwyżce wzrosłaby ona do 2222 zł. Z kolei przeciętna renta z tytułu niezdolności do pracy wzrośnie z ok. 1611 zł do niemal 1655 zł, a przeciętna renta rodzinna z 1889 zł do 1940 zł. Całkowity koszt waloryzacji szacowany jest na ok. 5,4 mld zł.
Z renty na emeryturę
Ministerstwo poinformowało również, że osoby, których renty z tytułu niezdolności do pracy zostały z urzędu przekształcone w emeryturę i które legitymują się krótszym stażem pracy niż wymagany (co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn), otrzymają wyrównanie od 1 marca 2018 roku. "W efekcie trafi do nich jednorazowo większe wsparcie finansowe. W przypadku osób, którym wyrównanie przysługuje za cały rok, wyniesie ono nawet 1289,28 zł" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Wszystko przez to, że od 1 marca 2017 roku wysokość najniższej emerytury została podniesiona do 1 tys. zł. Przepisy nie objęły jednak rencistów z orzeczoną całkowitą niezdolnością do pracy, którzy po osiągnięciu wieku emerytalnego automatycznie nabywają prawo do świadczeń emerytalnych, a nie mają wypracowanego odpowiedniego stażu pracy. Prawo zostało zmienione, a wyrównanie emerytur nastąpi przy najbliższej waloryzacji.
Autor: msz/ms / Źródło: tvn24bis.pl