- Wielkie zwycięstwo banksterów. Bankierzy otwierają szampana, akcje banków wystrzeliły w górę. Banki rządzą w Polsce - mówi w rozmowie z TVN24 BiS o prezydenckim projekcie ustawy frankowej Maciej Pawlicki ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. Jego zdaniem, "państwo polskie pokazało, że nie chce chronić swoich obywateli i mówi bankierom: strzyżcie barany nadal, ponieważ my przede wszystkim dbamy o wasze dobro i stabilność".
Niepotrzebna?
Nowa propozycja nie satysfakcjonuje frankowiczów, którzy nie zostawiają na niej suchej nitki.
- Ten projekt jest wielkim rozczarowaniem. Jest w naszym przekonaniu sprzeniewierzeniem się obietnicom, w które wierzyliśmy tak długo, które prezydent Duda dał w kampanii wyborczej, nad którymi pracowaliśmy wiele miesięcy - mówił w rozmowie z TVN24 BiS Maciej Pawlicki ze stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Dodaje, że nowy projekt "jest radykalnym krokiem w tył". - Stało się coś bardzo dziwnego. Nagle prezydent wycofał się praktycznie z wszystkiego. Pozostawił coś oczywistego, czyli część nielegalnie zagarniętą przez banki, czyli spready i ustawą chce stwierdzić że należy oddać to, co zostało ukradzione. Niepotrzebna jest taka ustawa - podkreślał Pawlicki.
Jak wskazuje, "ustawa może okazać się wręcz szkodliwa, bo może utrudniać dochodzenie praw odzyskania całej nielegalnie zagarniętej przez banki sumy". - Będziemy apelowali żeby nad tą ustawą nie pracować - mówił przedstawiciel stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Prezydencki projekt określa ponadto mianem "wielkiego zwycięstwa banksterów". - Bankierzy otwierają szampana, akcje banków wystrzeliły w górę. Banki rządzą w Polsce - podkreślał.
Restrukturyzacja kredytów
Prezes NBP Adam Glapiński zapowiedział, że poza ustawą podjęte zostaną zdecydowane działania nadzorcze, które poprzez silne bodźce będą skłaniały banki do restrukturyzacji kredytów walutowych. - Chodzi o dodatkowe wymogi ostrożnościowe dla banków - dodał. Glapiński wskazał, że zwiększenie wymogów kapitałowych leży w gestii KNF.
- To, że prezydent, najważniejsza instytucja, przesuwa swoje zobowiązania na inną instytucję, która działa fatalnie jest bardzo dziwne. Panie prezydencie, to pan miał zrobić, nie KNF. Nie udało się, to jest bardzo smutne - mówi Maciej Pawlicki.
- Mamy jeszcze Parlament i mam nadzieję, że przekonamy posłów do tego żeby to prawo było sprawiedliwe. Bo ten zwrot spreadów, to jest może 10 proc. tego co faktycznie banki nielegalnie zagarnęły Polakom. Nie chcemy 10 proc. prawa i 10 proc. sprawiedliwości, my chcemy 100 proc., bo tak nam obiecano. Głosowałem na tego kandydata i takie wiąże z tym nadzieje. Nie wyobrażam sobie żeby ten ogryzek, który nam pokazano miał zostać uchwalony, bo nie jest dobry dla Polaków - dodaje.
Niestety mój @PrezydentDudaPL wycofał się z obietnic i zaoferował milionom oszukiwanych przez banki Polaków 10% prawa i 10% sprawiedliwości
— Maciej Pawlicki (@MaciejRPawlicki) 2 sierpnia 2016
"Obywatele bez ochrony"
Wcześniej na konferencji prasowej Maciej Pawlicki dodawał, że zaprezentowany projekt, "to jest brak mądrości". - Bardzo wyraźnie powiedział na pierwszym spotkaniu rok temu w Kancelarii Prezydenta prezes Stypułkowski (prezes mBanku - red.), że "to kwestia woli państwa polskiego. Nie możemy sami nic zrobić, jesteśmy pracownikami tych korporacji". To państwo polskie musi pokazać swą wolę, czy chce obronić swoich obywateli - mówił.
Jego zdaniem, "przez ten rok państwo polskie pokazało, że nie chce chronić swoich obywateli i mówi bankierom: strzyżcie barany nadal, ponieważ my przede wszystkim dbamy o wasze dobro i stabilność".
Autor: mb/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: tvn24