Handel internetowy nie zostanie opodatkowany, podatek od sprzedaży detalicznej nie będzie też obejmować sieci franczyzowych, a płatnicy będą identyfikowani na podstawie NIP - powiedział wiceminister finansów Wiesław Janczyk o nowych założeniach tzw. podatku od handlu.
Przyznał, że jeszcze nie jest rozstrzygnięte, czy stawki będą progresywne, czy będzie jedna stawka liniowa. Wiadomo natomiast, że nie będzie oddzielnej stawki w weekendy.
- Handel w sobotę i w niedzielę, ale też cała sfera handlu internetowego ostatecznie nie zostanie opodatkowana - zapowiedział wiceminister Wiesław Janczyk. - Wprowadzona została bardzo prosta definicja podmiotu zobowiązanego, że będzie on ustalany na podstawie numeru identyfikacji podatkowej. Zrezygnowaliśmy również z definiowania franczyzy. Wyszliśmy naprzeciw postulatom handlowców i wyłączyliśmy te wszystkie pola, które wzbudzały kontrowersje w czasie konsultacji i o których można by jeszcze długo dyskutować. Reszta założeń sprowadziła się do progresji i trzech stawek - wyliczał.
Podczas środowego posiedzenia zespołu parlamentarnego przedstawione zostały założenia do nowego projektu z trzema stawkami: 0,4 proc. przy miesięcznym przychodzie od 1,5 mln zł do 17 mln zł, 0,8 proc. przy miesięcznym przychodzie między 17 a 170 mln zł i 1,4 proc. przy przychodzie powyżej 170 mln zł, a także kwotą wolną 1,5 mln zł obrotu miesięcznie.
- Zgodnie z tym, co zaproponowaliśmy, handlowcy zapłacą dużo mniejszy podatek, niż się spodziewali, bo na początku szacunki dochodów z projektowanego podatku były dużo większe. No i przede wszystkim spełniony będzie najważniejszy cel podatku: wzmocnienie pozycji małych i średnich przedsiębiorstw - stwierdził Janczyk.
Od kiedy?
Zgodnie z zapowiedzią wiceministra projekt podatku od handlu zostanie przedstawiony w najbliższych tygodniach.
- Ostateczny projekt przedstawimy w ciągu dwóch, trzech tygodni. Tam wszystko zostanie zapisane (...) Co ważne, moment podania projektu do publicznej wiadomości nie będzie momentem zakończenia konsultacji, ale wręcz uruchomi nowe kanały dialogu, takie jak uzgodnienia międzyresortowe czy Rada Dialogu Społecznego - powiedział.
Jak powiedział Janczyk, wierzy "że uda się wprowadzić tę regulację od 1 lipca".
Jednocześnie podkreślił, że "pewnego rodzaju zaskoczeniem było to, że podczas posiedzenia zespołu pojawiła się tak silna akceptacja wobec dwóch stawek podatkowych, z wyłączeniem tej pierwszej, na poziomie 0,4 proc. Wówczas kwota wolna wynosiłaby 17 mln zł miesięcznie i pozostałaby stawka 0,8 proc. dla miesięcznego przychodu do 170 mln zł oraz stawka 1,4 proc. powyżej 170 mln zł. Tę propozycję zgłosili parlamentarzyści, były oklaski i to nam dało sporo do myślenia".
- Widać wyraźnie, że konsensus następuje w momencie, gdy stawka podatkowa jest proponowana wraz z dużą kwotą wolną. Nie ma też takiego zapotrzebowania, jak przypuszczaliśmy, na progresję, ponieważ niemal zgodnie wyłączono tę pierwszą stawkę - powiedział.
Opinia UE
Wiceminister Janczyk poinformował, że "podatek będzie naliczany na podstawie numeru NIP, więc będą nim objęte podmioty, posiadające swój NIP. Zależy nam na stworzeniu warunków wyrównania konkurencyjności małych i średnich firm, liczymy też, że UE przychylnie odniesie się do tego, że taki jest cel tej ustawy".
Należy jednak pamiętać, że UE niechętnie patrzy na progresję stawek. Jak zapowiedział jednak Janczyk rząd będziemy "racjonalnie bronić tego projektu, bo daje on możliwość wyrównania konkurencji. Wierzymy w to, że UE też zależy na tym, by korporacje nie miały takiej przewagi nad małym i średnim biznesem".
Wpływy z podatku
Jak przyznał Janczyk mało realne są dwa miliardy złotych wpływów z tego podatku. - Trzeba patrzeć na ustawę budżetową w ujęciu rocznym. Nie wprowadziliśmy tego podatku tak szybko jak planowaliśmy z uwagi na konieczność uwzględnienia szeregu oczekiwań i postulatów, które zostały skierowane do rządu i ministerstwa finansów. Myślę, że upływ czasu powoduje, że przedsiębiorcy tego podatku w tym roku zapłacą jednak mniej - Dokładne wyliczenia Ministerstwa Finansów "zostaną podane w uzasadnieniu do projektu".
Podatek od kopalin
Wiceminister Janczyk został zapytany także o zmiany w podatku od kopalin. - Są planowane, ale mają swój kalendarz - przyznał.
- Nie chciałbym o tym dziś mówić. Pamiętamy o deklaracji w tym zakresie. Analizujemy sytuację w branży i spółce (KGHM - red.). Jeżeli warunki będą uzasadniały tę zmianę, to wydamy komunikat w tej sprawie. Natomiast dziś koncentrujemy się na podatku od sprzedaży detalicznej. To jest dla nas zasadnicza sprawa - dodał.
Autor: mb / Źródło: PAP