PSL chciałoby wyprzedzić rząd w sprawie 500 plus dla emerytów. Zgodnie z projektem zgłoszonym przez Stronnictwo wypłacany co roku w grudniu dodatek dla najuboższych emerytów i rencistów miałby wynieść od 300 do 500 złotych. Dodatkowe wsparcie finansowe dla tej grupy wcześniej zapowiadało także Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ale ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Projektowi PSL sprzeciwia się ZUS, który chciałby opóźnić wejście nowych przepisów o co najmniej rok.
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o stałym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenia przedemerytalne, zasiłki przedemerytalne, emerytury pomostowe albo nauczycielskie świadczenia kompensacyjne odbędzie się w Sejmie w najbliższą środę.
Autorami nowych przepisów są posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Projekt przewiduje wypłaty w grudniu dodatków w wysokości od 300 do 500 złotych dla osób, które mają świadczenia nieprzekraczające 2000 zł.
Nowe przepisy miałyby wejść w życie już 30 listopada tego roku. Oznaczałoby to, że wypłaty dodatków ruszyłyby już za miesiąc. Sprzeciwia się jednak temu Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Zastrzeżenia ZUS-u
"Wskazany w projekcie termin wejścia w życie ustawy, określony na dzień 30 listopada 2017 roku nie pozwala na dokonanie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłaty projektowanego dodatku w roku bieżącym. Wypłata dodatku pieniężnego w 2017 roku nie jest możliwa z uwagi na konieczność dokonania modyfikacji funkcjonujących w zakładzie systemów informatycznych, niezbędnej do realizacji nowego zadania przewidzianego w ustawie" - czytamy w uwagach do poselskiego projektu.
"Celem dostosowania użytkowanych w zakładzie systemów informatycznych do obsługi stałego dodatku pieniężnego, niezbędne określenie jest co najmniej 12-miesięcznego okresu vacatio legis" - dodano.
Także zdaniem prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego "proponowany termin wejścia w życie ustawy nie pozwoli na przygotowanie systemu informatycznego do realizacji przepisów projektowanej ustawy".
ZUS zwraca uwagę także na koszt wypłaty dla budżetu państwa, który w 2017 roku miałby wynieść 2,8 mld zł.
"Skutkiem wprowadzenia przedstawionych w projekcie regulacji byłoby zwiększenie wydatków budżetu państwa jeszcze w 2017 roku. Jednakże ustalony w ustawie budżetowej na rok 2017 poziom wydatków budżetu państwa w części 73 ZUS oraz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych czy Funduszu Emerytur Pomostowych, których dysponentem jest Zakład, nie uwzględnia środków na sfinansowanie tego typu wydatków" - wskazuje ZUS.
500 plus od rządu
Przypomnijmy, że pod koniec lipca "Super Express" napisał, iż minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska chce wprowadzić dodatek dla najbiedniejszych emerytów w wysokości 500 zł. Szefowa MRPiPS pytana o ten pomysł w "Jeden na jeden" w TVN24 w październiku wskazała, że nie można przesądzić, czy pomysł zostanie zrealizowany. Jak dodała, decyzja zapadnie wiosną przyszłego roku, a decydujący głos będzie miał wicepremier Mateusz Morawiecki.
Przypomnijmy, że jednorazowe dodatki do emerytur i rent poniżej 2 tysięcy złotych świadczeniobiorcy dostali w marcu 2016 roku. Wyniosły od 50 do 400 złotych, a powodem ich wprowadzenia - jak wskazała wówczas Kancelaria Prezydenta - była niska waloryzacja i symboliczne podwyższenie świadczeń.
O waloryzacji
W uzasadnieniu do projektu posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego przypomniano, że w 2009 roku wskaźnik waloryzacji wyniósł 106,1 proc., co dawało przeciętną podwyżkę na poziomie 85,20 zł. W 2010 roku wskaźnik waloryzacji wynosił 104,62 proc. (średnia podwyżka - 70,23 zł), a w 2011 roku - 103,1 proc. (średnia podwyżka - 50,14 zł).
W 2012 roku została wprowadzona waloryzacja kwotowa w miejsce waloryzacji procentowej. Świadczenia emerytalno-rentowe zostały wówczas podwyższone o kwotę 71 zł. W marcu 2012 roku wszyscy emeryci i renciści dostali jednakowe kwotowe podwyżki świadczeń.
W 2013 roku wskaźnik waloryzacji wynosił 104,0 proc. (przeciętna podwyżka 70,61 zł), natomiast w 2014 roku świadczenia emerytalno-rentowe zostały podwyższone wskaźnikiem waloryzacji wynoszącym 101,6 proc. W efekcie przeciętna podwyżka wyniosła 29,87 zł.
W 2015 roku świadczenia emerytalno-rentowe zostały podwyższone wskaźnikiem waloryzacji wynoszącym 100,68 proc., jednak nie mniej niż o kwotę wynoszącą 36 zł. Wskaźnik waloryzacji na 2016 rok wyniósł 100,24 proc. W 2017 roku wskaźnik waloryzacji wyniósł 100,73 proc., a minimalna gwarantowana podwyżka wyniosła 10 zł.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock