Od przyszłego roku będzie obowiązywała ulga w PIT dla rodzin z co najmniej czworgiem dzieci. - Korzyść wzrasta w miarę zwiększania się dochodu - mówiła na antenie TVN24 BiS Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyrektor zespołu ds. podatków pracowniczych i usług imigracyjnych w PwC Polska. Jej zdaniem celem tej ulgi jest zachęta do zwiększania dochodów, do powrotu przez niepracujące osoby na rynek pracy.
W ramach ustawy podatkowej z Polskiego Ładu zostanie wprowadzony PIT-0 dla rodzin cztery plus. - Ulga polega na tym, że pewna kwota naszego dochodu będzie zwolniona z opodatkowania. Ta kwota to jest 85,5 tysiąca złotych rocznie. Kwota zwolniona z opodatkowania będzie dostępna dla rodziców posiadających co najmniej czwórkę dzieci - wyjaśniała na antenie TVN24 BiS Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyrektor zespołu ds. podatków pracowniczych i usług imigracyjnych w PwC Polska.
Ulga dla rodzin posiadających co najmniej czworo dzieci
Każdy z rodziców w rodzinie posiadającej co najmniej czworo dzieci uzyska odliczenie w kwocie 85 tys. zł, które powiększy kwotę wolną w wysokości 30 tys. zł. Oznacza to, że rodzic, który rozlicza się na zasadach ogólnych, nie będzie płacić PIT przy dochodzie do 115 528 zł. Przy wspólnym rozliczeniu małżonków kwota bez PIT wynosić będzie 231 056 zł.
- Korzyść wzrasta w miarę zwiększania się dochodu. (...) Wydaje się, że zachęta państwa do zwiększania dochodów, do podejmowania pracy, do powrotu przez osoby niepracujące na rynek pracy, jest celem tej ulgi. Także nie tylko posiadanie większej liczby dzieci, to jest oczywiście jeden z celów, ale też drugi, to jest powrót na rynek pracy, bo te korzyści będą większe w miarę zwiększania się naszych dochodów - wskazała Narkiewicz-Tarłowska.
Ulga w PIT dla rodzin cztery plus. Wyliczenia
Z wyliczeń przygotowanych przez Joannę Narkiewicz-Tarłowską wynika, że dla rodzica pozostającego w związku partnerskim i zarabiającego 75 tys. korzyść z nowej ulgi w 2022 roku, w porównaniu do scenariusza, gdyby taka ulga w przyszłym roku nie miała zastosowania, wyniesie 4948 zł. Dla zarobków na poziomie 100 tys. zł brutto rocznie - zysk wyniesie 6945 zł.
W przypadku małżeństw o łącznym dochodzie 200 tys. brutto rocznie, gdzie oboje małżonków pracuje na umowie o pracę, korzyść z nowej ulgi wyniesie 13 890 zł. W przypadku małżeństwa o nieco niższych dochodach, gdzie każdy zarabia po 75 tys. zł brutto, czyli łącznie 150 tys. zł, korzyść wyniesie 9896 zł.
- Osoby, które na przykład przekraczają próg podatkowy, czyli nie płacą stawki 17-procentowej, tylko 32 procent, one w większym stopniu skorzystają z tego rozwiązania, gdyż zwolnienie od podatku będzie się im naliczało w większej wysokości, ponieważ w wysokości 32 procent z 85 tysięcy, a nie 17 procent, dlatego tutaj jest różnica, która pokazuje, że im większe dochody, tym większa korzyść z takiej ulgi - tłumaczyła dyrektor zespołu ds. podatków pracowniczych i usług imigracyjnych w PwC Polska.
Z kolei małżeństwa o łącznym dochodzie 100 tys. zł. brutto rocznie, gdzie tylko jeden małżonek pracuje, zyskają 1846 zł. - Korzyść jest dużo niższa niż korzyści, o których mówiliśmy wcześniej. To wynika z tego, że osoby te będą korzystać w większym stopniu z dotychczasowych ulg, czyli rozliczenia małżeńskiego i ulgi na dzieci - tłumaczyła Narkiewicz-Tarłowska.
Rodziny, gdzie tylko jeden małżonków pracuje, a łączny dochód wynosi 75 tys. zł brutto, nie skorzystają w ogóle z nowej ulgi dla rodzin cztery plus. - W przypadku osób o najniższych dochodach w małżeństwie, jeżeli tylko jedna osoba pracuje na tak dużą rodzinę i zarabia 75 tysięcy złotych, okazuje się, że tak naprawdę one nie skorzystają z nowej ulgi dla rodzin wielodzietnych. Dlatego, że korzystały już do tej pory z rozliczania małżeńskiego w dużym stopniu oraz z ulgi na dzieci - wskazała ekspert.
- Tak naprawdę w tej chwili nie wystarczy tego dochodu, żeby skorzystać z kolejnej ulgi. Podatek i tak wynosi 0 złotych, także tutaj te osoby nie będą stratne w żadnym stopniu, natomiast skorzystają z innych ulg, które były do tej pory dostępne, a nie z tej nowej ulgi - dodała Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock