Polski Ład wpłynie na wysokość świadczeń, które otrzymują emeryci i renciści. Rząd zapewnia, że na zmianach podatkowych, które będą obowiązywać od stycznia 2022 roku, zyska zdecydowana większość z nich - kilka milionów świadczeniobiorców. Z kolei mniejsze wypłaty "na rękę" - to już wyliczenia Instytutu Emerytalnego - będzie miało około 600 tysięcy osób. Komu i o ile wzrośnie emerytura? Kto straci na Polskim Ładzie? Poniżej przedstawiamy najważniejsze zmiany, o których powinni wiedzieć emeryci, oraz konsekwencje dla ich portfeli.
1. Polski Ład: część emerytur bez PIT, ale składka zdrowotna 9 proc.
Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł od przyszłego roku wszystkie emerytury i renty do kwoty 2500 zł brutto miesięcznie zostaną zwolnione z podatku dochodowego. Od takich świadczeń nie będą w ogóle potrącane zaliczki na podatek dochodowy. Od emerytur będzie potrącana natomiast pełna składka zdrowotna w wysokości 9 proc. - bez możliwości odliczenia od podatku.
Co to oznacza w praktyce? Zmiany w składce zdrowotnej częściowo ograniczą pozytywny skutek wzrostu kwoty wolnej od podatku. Według wcześniejszych wyliczeń Instytutu Emerytalnego chodzi o 100-200 zł mniejszy zysk niż w sytuacji, gdy podwyższona zostaje jedynie kwota wolna.
Czytaj także: Polski Ład i rewolucja dla milionów pracowników. Oto najważniejsze zmiany Polski Ład i duże zmiany dla przedsiębiorców. Co trzeba wiedzieć Polski Ład. ZUS pomoże w wyliczeniu nowej składki zdrowotnej
2. Ulga dla klasy średniej nie dla emerytów
Ważnym elementem, który w przypadku części lepiej zarabiających osób łagodzi skutki zmian w składce zdrowotnej, jest tak zwana ulga dla klasy średniej. Jednak będą mogli z niej skorzystać wyłącznie pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę oraz przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej z przychodami w przedziale od 68 412 zł do 133 692 zł.
Sejm bowiem odrzucił poprawkę Senatu, dzięki której ulga miała objąć również emerytów.
3. Polski Ład a emerytury - wyliczenia
Jak zatem Polski Ład wpłynie na wysokość emerytury netto, czyli na rękę? - Emeryt ze świadczeniem 2500 złotych brutto otrzymuje dzisiaj na rękę 2088 złotych. Dzięki zmianom jego świadczenie na rękę wzrośnie do 2275 złotych, ponieważ nie zapłaci podatku 187 złotych miesięcznie. To 2244 złotych rocznie - tłumaczył niedawno rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Przy emeryturze w wysokości 3500 zł brutto miesięcznie (42 tys. zł rocznie) w portfelu emeryta ma zostać o 1320 zł więcej w skali roku (110 zł więcej miesięcznie).
- Na tym rozwiązaniu skorzysta aż 90 procent emerytów i rencistów. To ponad 8 milionów osób - mówiła dla PAP w połowie listopada minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Z wyliczeń Instytutu Emerytalnego wynika, że na zmianach podatkowych wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu stracą emeryci, których świadczenie wynosi 5 tys. zł brutto lub więcej.
W przypadku emerytur w wysokości 5 tys. zł brutto (4131 zł netto) strata wyniesie 6 zł miesięcznie, czyli w sumie 72 zł w ciągu roku. Jednak w przypadku emerytów ze świadczeniami na poziomie 7,5 tys. zł brutto (6178 zł netto) miesięczna strata wyniesie 203 zł, czyli prawie 2,5 tys. zł w ciągu roku.
Jak podał Instytut Emerytalny, powołując się na dane ZUS, w Polsce w marcu 2021 roku świadczenie powyżej 5 tys. zł brutto miesięcznie pobierał mniej więcej 1 na 10 emerytów (9,7 proc.).
- Emeryci pobierający dzisiaj - na koniec 2021 roku, a przed marcową waloryzacją - cztery tysiące złotych netto (pięć tysięcy złotych brutto) lub więcej stracą na Polskim Ładzie. A takich osób w przyszłym roku może być więcej w związku z bardzo wysoką waloryzacją, która zostanie przyznana w marcu 2022 roku - komentuje dla TVN24 Biznes Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego.
Dodaje, że "pojawiają się też wątpliwości o konstytucyjności takiej zmiany, czy emerytura może być zmniejszona w wyniku zmian podatkowych". - W sumie na Polskim Ładzie straci prawie 10 procent emerytów, czyli około 600 tysięcy. Są to osoby o wyższych świadczeniach, które nie stanowią istotnej siły w elektoracie PiS i w związku z tym rządzący nie zdecydowali się przyznać im ulgi, która przysługuje dla klasy średniej - uważa ekspert IE.
4. PIT-0 dla seniorów - pracujących emerytów
Ważną zmianą dla osób, które osiągną wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn), jest tak zwany PIT-0 dla seniorów.
Seniorzy zatrudnieni na etacie, pracujący na zleceniach i przedsiębiorcy (na skali podatkowej, podatku liniowym oraz rozliczający się ryczałtem), którzy mimo osiągnięcia uprawnień do emerytury zrezygnują z jej pobierania i będą dalej aktywni zawodowo, będą mogli skorzystać z dodatkowej ulgi w PIT.
Pracujący seniorzy, którzy nie pobierają emerytury, będą płacić podatek dopiero po przekroczeniu 115 528 zł zarobków (30 tys. zł kwoty wolnej + 85 528 zł ulgi). Teraz takich osób jest 142 tys. Ministerstwo Finansów wyliczyło, że w 2022 r. zaoszczędzą one na podatku ok. 500 mln zł.
- PiS wygrał wybory między innymi dzięki obniżeniu wieku emerytalnego. Nie była to dobra zmiana i według mnie lepiej by było, gdyby wiek emerytalny w Polsce był zrównany i podwyższony do poziomu 67 lat. Zresztą rządzący sami to przyznali przy okazji Krajowego Planu Odbudowy - stwierdza Sobolewski. Tymczasem - jak zauważa - zachęta w stylu PIT-0 dla pracujących osób w wieku emerytalnym ma właśnie zachęcać seniorów do dłuższej pracy.
- Zamiast rezygnacji ze świadczenia emerytalnego i niepłacenia w takim przypadku podatku, w obecnym brzmieniu przepisów lepsze będzie dla emerytów pobieranie emerytury i płacenie podatków od dodatkowej pracy. Według mnie wiek emerytalny w Polsce jest za niski, a w wyniku pandemii średnia długość trwania życia będzie jeszcze niższa w kolejnych tablicach GUS i nie uda się (średnio) emerytom o tyle podwyższyć emerytury w przypadku jej niepobierania, by ta strata się zwróciła. Możliwe to będzie tylko w przypadku osób, które będą żyły znacznie dłużej niż wynosi średnia długość życia w Polsce - przekonuje ekspert IE.
5. Ulga na leki
Ulga na leki to część ulgi rehabilitacyjnej. Dzięki niej można odliczyć od podatku wydatki na leki. Skorzystać z niej mogą jedynie osoby mające status osoby niepełnosprawnej oraz ich opiekunowie. Ponadto zakupione leki muszą przysługiwać jedynie na receptę. Wysokość ulgi na leki nie jest ograniczona, ale można ją stosować jedynie od wydatków na leki przekraczających w danym miesiącu 100 zł.
Co zmieni się w regulacjach dotyczących ulgi rehabilitacyjnej? - Emeryci i renciści, którzy uzyskują dochody do poziomu 2500 złotych miesięcznie, nie będą płacić podatku od 2022 roku. W związku z tym ulga rehabilitacyjna, w tym ulga na leki, przestanie mieć dla nich praktyczne znaczenie, bo nie będą mieli od czego tej ulgi odliczyć - stwierdza w rozmowie z TVN24 Biznes Sylwia Kulczycka, doradca podatkowy, partner w ALTO Tax.
Dodaje, że "rząd wskazywał, że nowe regulacje dotyczące ulgi rehabilitacyjnej rozszerzają jej stosowanie" i "jest to ruch w stronę emerytów i rencistów", ale "w tych okolicznościach dla ogromnej większości emerytów i rencistów ten ruch nie będzie mieć praktycznego znaczenia".
- Jeżeli rząd dążyłby do tego, by zminimalizować wpływ kosztów leków na budżety emerytów i rencistów, to warto byłoby rozważyć zwiększenie poziomu refundacji leków. Coś, co wpłynęłoby na budżety seniorów nie poprzez zeznanie podatkowe, ale na co dzień - podkreśla.
Kulczycka wyjaśnia również, że emeryci i renciści, którzy uzyskują dochód powyżej 2500 złotych miesięcznie, nadal będą mogli korzystać z ulgi rehabilitacyjnej. - Jej rozszerzenie będzie miało tym większe znaczenie, gdyż nie zostali oni objęci ulgą dla klasy średniej - zaznacza.
Przeciętna emerytura w Polsce
Świadczenie w wysokości do 2500 zł miesięcznie pobiera: 3,7 mln emerytów (czyli 62 proc. ogółu) oraz 1,4 mln rencistów (czyli 75 proc. ogółu).
Przeciętna emerytura wypłacana przez ZUS w marcu 2021 roku (po waloryzacji) wynosiła 2544,54 zł brutto. Jej wysokość jest znacznie zróżnicowana ze względu na płeć - przeciętne świadczenie mężczyzn to 3184,20 zł, a kobiet - 2127,81 zł.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock