Prezydencki projekt ustawy frankowej przyjęty

[object Object]
Paweł Mucha o poprawkach do prezydenckiego projektu ustawy o wsparciu kredytobiorców
wideo 2/4

Podkomisja do spraw kredytów frankowych przyjęła i skierowała do komisji finansów prezydencki projekt nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców w trudnej sytuacji. Wcześniej podkomisja zaakceptowała 23 poprawki do projektu, zaproponowane przez przewodniczącego Tadeusza Cymańskiego z PiS.

Na początku posiedzenia Krystyna Skowrońska (PO) i Paweł Grabowski (Kukiz'15) domagali się, aby podkomisja zajmowała się także projektami, złożonymi przez ich kluby. - Nie powinniśmy udawać, że jest tylko jeden projekt, skoro w podkomisji są cztery - mówiła Skowrońska.

Grabowski apelował z kolei, by jeszcze raz dokonać wyliczenia skutków finansowych wszystkich czterech projektów. - Wtedy nie będziemy działać po omacku, tylko będziemy w stanie wybrać najlepsze rozwiązanie - mówił. Cymański argumentował jednak, że tylko wobec ostatniego projektu prezydenckiego jest stanowisko rządu, które jest pozytywne. - Dlatego lepiej zrobić cokolwiek, niż nic - przekonywał. Posłanka PO złożyła jednak formalny wniosek, by podkomisja zajęła się wszystkimi czterema projektami, ale nie uzyskał on większości. Wiceminister finansów Piotr Nowak potwierdził słowa Cymańskiego o pozytywnym stanowisku rządu, argumentując, że prezydencki projekt jest najlepszym rozwiązaniem spośród dostępnych. Przyznał, że jego koszt dla sektora bankowego jest liczony na ok. 3 mld zł rocznie. Natomiast pozostałe projekty, złożone przez kluby PO i Kukiz'15, dotyczące przewalutowania, "mogą naruszyć stabilność sektora finansowego".

"Propozycja realnej pomocy"

O zajęcie się projektem apelował obecny na posiedzeniu podkomisji zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Przekonywał, że to rozwiązania, które poprawią sytuację kredytobiorców. Dodał, że "ponieważ wartość portfela kredytów walutowych spada", koszty projektu mogą być mniejsze niż początkowo wskazywane 3,2 mld zł. W przerwie mówił dziennikarzom, że w ustawie jest mowa o funduszu wspierającym, który będzie służył wszystkim kredytobiorcom w trudnej sytuacji, niezależnie czy mają kredyt walutowy czy złotowy, a propozycja prezydenta ma zliberalizować zasady pomocy, zawarte w ustawie z 2015 roku. Z kolei fundusz konwersji ma umożliwić dobrowolne odwalutowania kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych, który to proces, mimo apeli Komitetu Stabilności Finansowej, "nie postępuje dynamicznie". - Fundusz Konwersji zakłada, że bank który zapłaci składkę, a nie będzie przeprowadzał tych działań, będzie się musiał liczyć z tym, że inne banki, które takie propozycje składają klientom, będą mogły z tych środków skorzystać - powiedział Mucha. Także KNF będzie mogła wskazać tych, którzy są najbardziej uprawnieni do pomocy. - To jest propozycja realnej pomocy, uważam, że ta ustawa jest bardzo potrzebna, bo polepsza sytuację kredytobiorców, niezależnie, czy mają kredyty walutowe, czy odnoszone do waluty obcej - mówił Mucha. Dodał, że oczekuje, "iż podkomisja i komisja finansów będą sprawnie procedować" nad projektem. - Ufam, że te dobre rozwiązania dla kredytobiorców będą wprowadzone, chciałbym, by ustawa była przyjęta na wiosnę, nie dalej niż w marcu i chciałbym, by stała się elementem obowiązującego w Polsce systemu prawnego nie dalej niż 1 lipca - zaznaczył.

"Ratujecie państwo trupa"

W obradach wzięli też udział przedstawiciele organizacji frankowych oraz sektora bankowego. Szef Stowarzyszenia "Stop Bankowemu Bezprawiu" Arkadiusz Szcześniak zwracał uwagę na wciąż nierozwiązany problem orzekania przez sądy na podstawie tzw. bankowego polecenia zapłaty, choć TSUE uznał te polskie przepisy za sprzeczne z unijną dyrektywą. Paweł Grabowski złożył nawiązujące do tych postulatów poprawki do projektu. Regulują one m.in. kwestie, że wsparcie będzie obejmować także tych, którym umowa została wypowiedziana przez bank. Poseł Kukiz'15 z powodów formalnych wycofał je na posiedzeniu podkomisji, aby złożyć je podczas obrad całej komisji finansów. - Czy ta ustawa cokolwiek zmieni w sytuacji kredytobiorców? Absolutnie nie - komentował przedstawiciel Fundacji Kup Franki Marek Popowicz. Zwracał uwagę, że na podstawie ustawy z 2015 roku o wsparciu kredytobiorców złożono zaledwie 128 wniosków o pomoc. - Ratujecie państwo trupa, ale macie dobre samopoczucie - mówił.

"Ukaranie banków"

Krytycznie wobec projektu wypowiedział się wiceprezes Związku Banków Polskich Jerzy Bańka. Krytykował zwłaszcza przepisy o Funduszu Konwersji, które jego zdaniem stawiają w uprzywilejowanej sytuacji kredytobiorców walutowych kosztem innych. Oznaczają też "ukaranie" tych banków, które udzielały kredytów w sposób odpowiedzialny. Na Funduszu Konwersji - jak mówił - skorzystają też przede wszystkim kredytobiorcy najsilniejsi ekonomicznie, więc przepisy te "wypaczają socjalny charakter ustawy". Tymczasem ustawa, mówił, powinna koncentrować się na pomocy dla najsłabszych ekonomicznie. Bańka zwracał uwagę, że wyroki sądowe w sprawach kredytów frankowych są różne, bo "umowy były różne i różne były stany faktyczne". - Ten bank, który popełnił błędy w procedurze kredytowej, ten ponosi konsekwencje, ale nie na zasadzie zbiorowej odpowiedzialności - przekonywał. - Widać, w jakich nożycach się znajdujemy - komentował Cymański, zwracając uwagę, że o ile dla frankowiczów ustawa nic nie znaczy, dla banków jest zbyt daleko idąca. Sceptycznie wobec projektu wypowiadał się też Janusz Szewczak (PiS), przyznając, że nie zadowala on nikogo. Kredytobiorcy bowiem, mówił, obawiają się, że ustawa negatywnie wpłynie na wyroki sądowe. Z kolei niektóre banki nie są zadowolone, "że będą musiały wspierać te banki, które oszalały z chciwości". Mogą więc wystąpić na drogę sądową wobec skarbu państwa, jeśli taka ustawa zostanie uchwalona. Poprawiając coś, przekonywał Szewczak, trzeba uważać, żeby nie zaszkodzić. - Jest ekonomika procesów legislacyjnych. Czy gra jest warta świeczki? - pytał. - Ta ustawa w sposób ryzykowny ma pomóc osobom w trudnej sytuacji z kwestią restrukturyzacji, ale to są dwie zupełnie różne sprawy - dodał poseł PiS.

Poprawki Cymańskiego

Większość poprawek przyjętych do projektu prezydenckiego ma charakter legislacyjny i doprecyzowujący. Jedna z nich zmienia stosowany w projekcie termin "restrukturyzacja" na termin "konwersja" - w jej świetle Fundusz Restrukturyzacji miałby być przemianowany na Fundusz Konwersji.

Inna poprawka zakłada, że z Funduszu Konwersji zostaną wyłączone banki znajdujące się w postępowaniu naprawczym. Jak przyznawali podczas posiedzenia przedstawiciele stowarzyszeń frankowych, dotyczy to przede wszystkim banków należących do Leszka Czarneckiego, które mają akurat duże portfele kredytów walutowych.

Kolejna z poprawek wprowadza termin "wskaźnik RdD", który ma być odmianą wskaźnika DtI (stosunek obsługiwanych zobowiązań finansowych do całej sytuacji finansowej kredytobiorcy). Wskaźnik RdD ma mówić wyłącznie o stosunku miesięcznych wydatków, związanych z obsługą kredytu mieszkaniowego do miesięcznego dochodu gospodarstwa domowego.

Inna z poprawek skraca termin dodatkowej weryfikacji przez Radę Funduszu wniosku kredytobiorcy o wsparcie, w przypadku odrzucenia, z 3 do 2 miesięcy.

Najbardziej obszerna poprawka - nr 13 - dotyczy wyodrębnienia w ramach Funduszu Konwersji dwóch subfunduszy - jednego adresowanego do kredytów frankowych, a drugiego, do pozostałych kredytów walutowych. Miałoby to wpływ na wysokość wpłat przez banki do Funduszu Konwersji, które różniłyby się w przypadku posiadanych w portfelu kredytów frankowych i innych kredytów walutowych. Poprawka w nowy sposób określa zasady podziału środków z Funduszu Konwersji, które nie zostały wykorzystane. Przede wszystkim jednak wyłącza z obowiązku wpłat na ten Fundusz (czyli oba subfundusze) banki z wdrożonym planem naprawy, w myśl art. 142 ust. 2 Prawa Bankowego oraz SKOK-i objęte postępowaniem naprawczym, w myśl art. 72a ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych.

Ostatnia poprawka określa termin wejścia w życie ustawy na 1 lipca 2019 roku.

Wiele projektów

Obecnie w Sejmie są cztery projekty ustaw dotyczące frankowiczów. Zajmuje się nimi właśnie podkomisja kierowana przez Cymańskiego. Podkomisja zajęła się projektem prezydenckim, bo to jedyny projekt, jak wielokrotnie wskazywał Cymański, wobec którego pozytywną opinię wyraził rząd.

W sierpniu 2017 roku prezydent złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy z 2015 roku o wsparciu kredytobiorców, znajdujących się w trudnej sytuacji, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy. To jedyny projekt dotyczący frankowiczów, który dotąd został uchwalony - w niedawnej głośnej noweli niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru (tzw. ustawie o KNF) znalazły się także artykuły, przedłużające funkcjonowanie Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (zgodnie z ustawą z 2015 roku miał działać tylko do końca 2018 roku). Prezydencki projekt rozszerza działanie tego funduszu i stwarza nowe, większe możliwości uzyskania wsparcia przez kredytobiorców (wszystkich, nie tylko frankowych). Zakłada m.in. dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie. Zgodnie z propozycją, byłaby to sytuacja, gdy koszty kredytów przekraczają 50 proc. dochodów (dotąd było 60 proc.). Ponadto zwiększona miałaby zostać wysokość możliwego comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. do 2 tys. złotych, wydłużony okres możliwego wsparcia z 18 do 36 miesięcy (co w sumie dawałoby kwotę 72 tys. zł) oraz wydłużony okres bezprocentowej spłaty otrzymanego z Funduszu wsparcia z 8 do 12 lat. Możliwe byłoby także umorzenie części zobowiązań z tytułu wsparcia, szczególnie w sytuacji regularnego spłacania rat. W kierowanej przez Cymańskiego podkomisji jest też poprzedni prezydencki projekt - o zwrocie frankowiczom części spreadów, a także projekty klubów PO i Kukiz'15. Ten ostatni, jako jedyny, popierany jest przez samych frankowiczów. To zarazem projekt, którego uchwalenie - według analiz KNF - niosłoby za sobą największe koszty dla systemu bankowego. 15 stycznia upłynęły cztery lata od tzw. czarnego czwartku, czyli skokowego umocnienia się franka, po uwolnieniu jego kursu wobec euro. To spowodowało wówczas znaczny wzrost kosztów obsługi kredytów mieszkaniowych, denominowanych i indeksowanych do szwajcarskiej waluty.

W pierwszą rocznicę tego wydarzenia, 15 stycznia 2016 roku, Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy przedstawiła pierwszy projekt pomocy frankowiczom (przewalutowanie po tzw. kursie sprawiedliwym - red.), który jednak nie został przekazany do Sejmu, bo KNF uznała go za zbyt kosztowny. W sumie prezydent Duda, który pomoc frankowiczom obiecywał podczas swojej kampanii, zgłosił trzy pomysły dotyczące tej kwestii.

Autor: tol//dap / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP