Po restrukturyzacji tylko 24 proc. pracowników TVP to twórcy, a aż 3/4 - administracja – pisze "Rzeczpospolita", przytaczając raport Najwyższej Izby Kontroli. Wg NIK leasingowanie dziennikarzy TVP to groźny precedens, który może być kosztowny dla publicznego nadawcy.
Koncepcja restrukturyzacji zatrudnienia, polegająca m.in. na przejęciu części pracowników TVP przez podmiot zewnętrzny jest obarczona ryzykiem wystąpienia roszczeń pracowników po zakończeniu rocznej gwarancji zatrudnienia – mówi rzecznik NIK Paweł Biedziak. Oszczędności mogą się więc okazać pozorne – podkreśla. Decyzją władz TVP ponad 400 pracowników przeniesiono do zewnętrznej firmy Leasing Team (z roczną gwarancją utrzymania wynagrodzeń) – przypomina "Rz".
Zwolnienia? To suwerenna decyzja firmy
- Trzeba wyraźnie podkreślić, że planowane przez Leasing Team zwolnienia grupowe są suwerenną decyzją tej firmy – informuje dyrektor w TVP Ewa Ger. Nikt z LT nie konsultował z nami listy osób do zwolnienia, ale LT z pewnością przeanalizowało swe kadry pod kątem dalszej współpracy z TVP – dodaje. Dopóki LT "jest w stanie realizować nasze zlecenia bez zarzutu, nie ingerujemy w żadne decyzje kadrowe"- wskazuje Ger. Zaznacza, że TVP liczy się z pozwami.
NIK badała przede wszystkim relacje TVP S.A. z producentami zewnętrznymi. Telewizja w latach 2011-2014 ( do końca I kwartału) wydała na produkcję filmów i audycji 2,8 mld zł, z tego 28 proc. na produkcję zewnętrzną (0,8 mld zł).
Kontrolerzy NIK zwrócili uwagę na następujące nieprawidłowości:
akceptowano do realizacji filmy i audycje bez dokonania oceny merytorycznej propozycji w systemie ROPAT (20 proc. skontrolowanych audycji),
brak było jednolitych zasady wyceny nabywanej produkcji,
nie wprowadzono całościowej procedury antykorupcyjnej dotyczącej współpracy z producentami zewnętrznymi,
pomimo zaleceń przyjętej przez spółkę strategii występowały przypadki koncentracji zamówień od niektórych podmiotów zewnętrznych,
w przypadku części audycji przeszacowywano pokrycie kosztów przychodami, co skutkowało nieosiągnięciem zakładanych wskaźników.
Najwyższa Izba Kontroli ocenia jako gospodarne podejmowane przez zarząd TVP działania na rzecz obniżenia kosztów jej funkcjonowania. Spółka podejmowała wynikające z trudnej sytuacji finansowej działania restrukturyzacyjne m.in. w sferze zatrudnienia.
Izba jednak uwagę, że jednym ze skutków restrukturyzacji zatrudnienia jest zmniejszanie się liczby pracowników twórczych. Stanowią oni obecnie ok. 24 proc. ogółu zatrudnionych w TVP S.A.
Autor: km / Źródło: PAP, NIK