Rzecznik Finansowy opowiedział się przeciw możliwości pobierania przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Rzecznik Finansowy przedstawił Sądowi Najwyższemu stanowisko dotyczące tak zwanych kredytów frankowych.
Pod koniec stycznia tego roku pierwsza prezes SN sędzia Małgorzata Manowska zwróciła się do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z wnioskiem o rozstrzygnięcie zagadnień prawnych dotyczących tak zwanych kredytów walutowych.
Izba Cywilna Sądu Najwyższego miała się zająć tymi pytaniami 11 maja. Posiedzenie rozpoczęło się około godziny 13.00. Tuż przed godziną 19.00 rzecznik Sądu Najwyższego Aleksander Stępkowski poinformował jednak o odroczeniu decyzji sądu. Izba zwróciła się o stanowisko w tej sprawie m.in. do Rzecznika Finansowego.
W czwartek poinformowano, że Rzecznik Finansowy przedstawił swoje stanowisko Sądowi Najwyższemu. "Złożone przez nas stanowisko utrzymuje dotychczasową linię poglądów Rzecznika Finansowego, uzupełniając ją o dodatkowe argumenty wynikające z najnowszego orzecznictwa i doktryny" – wyjaśnił, cytowany w komunikacie, dr hab. Mariusz Golecki, Rzecznik Finansowy.
"Przygotowując odpowiedź dla Sądu Najwyższego, zasięgnęliśmy także opinii szeregu środowisk i specjalistów z zakresu prawa cywilnego i konsumenckiego. Chciałbym zapewnić, że kierowany przeze mnie urząd będzie nadal bezwzględnie wspierał konsumentów, korzystając ze wszelkich prawnie dostępnych instrumentów we wszystkich rodzajach spraw" – zapewnił Golecki.
Stanowisko Rzecznika Finansowego
Rzecznik Finansowy w stanowisku przypomniał o bogatym orzecznictwie TSUE w zakresie ochrony kredytobiorców, którzy zawarli umowy kredytu w oparciu o sporządzone przez banki wzory zawierające postanowienia niedozwolone oraz o nadrzędnym celu wprowadzenia przepisów prawa unijnego w zakresie ochrony konsumenta.
Dodano, że w treści stanowiska wskazano, że co prawda, co do zasady, możliwe byłoby uzupełnienie luki powstałej w umowie kredytu po usunięciu postanowienia niedozwolonego przepisem dyspozytywnym, jednak takiego przepisu, mogącego mieć zastosowanie w sprawach kredytów indeksowanych i denominowanych, Rzecznik Finansowy nie znajduje w prawie polskim.
Rzecznik Finansowy podkreślił, że w razie niemożliwości ustalenia wiążącego strony kursu walutowego w umowie kredytu indeksowanego albo denominowanego, umowa ta może zachować moc obowiązującą tylko w sytuacji, w której kredytobiorca będący konsumentem, w sposób świadomy i dobrowolny zgodzi się na dalsze obowiązywanie nieuczciwych postanowień dotyczących ustalenia takiego kursu. Co więcej - jak podkreślono w komunikacie - Rzecznik Finansowy wskazał na możliwość ustalenia nieważności umowy na podstawie przesłanek innych niż zawarcie w jej treści postanowień niedozwolonych.
Przypomniał też uchwałę Sądu Najwyższego III CZP 6/21, podjętą na wniosek Rzecznika Finansowego, zgodnie z którą, w przypadku nieważności lub bezskuteczności umowy kredytu, zastosowanie ma tzw. teoria dwóch kondykcji. Zgodnie z nią obu stronom umowy przysługują odrębne roszczenia o zwrot spełnionych świadczeń.
Uznał także, zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, iż bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot kwot wypłaconych z tytułu kredytu, rozpoczyna się od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. "Za trwałą bezskuteczność należy uznać brak świadomej i wolnej zgody na postanowienie niedozwolone wyrażony w pierwszym wystąpieniu skierowanym przez konsumenta do banku, kwestionującym ważność umowy albo wskazującym na abuzywny charakter jej postanowień" - napisano w informacji Rzecznika.
Jednoznacznie Rzecznik odniósł się do kwestii żądania przez kredytodawców wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych udostępnionych kredytobiorcom przez bank, czyli tzw. wynagrodzenia za kapitał. "W ocenie Rzecznika takie żądania pozostają sprzeczne z prawem Unii Europejskiej, tj. Dyrektywą 93/13 i nie znajdują podstaw w przepisach prawa krajowego. Przyjęcie odmiennego stanowiska spowodowałoby powstanie sytuacji, w której bank stosujący niedozwolone postanowienia umowne, uzyskałby korzyść kosztem konsumenta, zamiast ponieść negatywne konsekwencje stosowania klauzul niedozwolonych" - podkreślono.
Uchwała Sądu Najwyższego
Wniosek Małgorzaty Manowskiej obejmuje sześć pytań, w których poruszana jest m.in. kwestia przewalutowania kredytu. Jak podkreślono, odpowiedzi na przedstawione pytania powinny w kompleksowy sposób "rozstrzygnąć najpoważniejsze kontrowersje", jakie ujawniły się na tle praktyki orzeczniczej w kwestii kredytów walutowych.
Izba Cywilna Sądu Najwyższego w pełnym składzie 11 maja nie wydała oczekiwanej uchwały w tej sprawie, a podjęła postanowienia o zwróceniu się o stanowiska w sprawie przedstawionych zagadnień do: Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, prezesa Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego i Rzecznika Finansowego.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock