Zarząd Banku Millennium podjął decyzję o utworzeniu dodatkowych rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi udzielonymi przez bank. Wysokość rezerw przekracza pół miliarda złotych.
"Zarząd Banku Millennium S.A. informuje, że podjął decyzję o utworzeniu w ciężar wyników I kwartału 2021 roku rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi udzielonymi przez Bank w wysokości 512 milionów złotych" - czytamy w komunikacie.
Zdaniem przedstawicieli Banku Millennium znaczące rezerwy, wyższe niż w czwartym kwartale ubiegłego roku, "odzwierciedlają utrzymujące się negatywne trendy w zakresie orzecznictwa sądowego, napływ nowych spraw sądowych oraz wynikające z tego zmiany w metodologii oceny ryzyka".
"W wyniku takiego poziomu rezerw, oraz pomimo dobrych wyników operacyjnych, Bank spodziewa się ujemnego wyniku netto w I kwartale 2021 roku" - dodano.
Wyrok TSUE
Przed potężnym ryzykiem prawnym w sektorze bankowym z powodu kredytów we frankach szwajcarskich ostrzegał w środę prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.
O tym, że "kredyty frankowe to poważny problem dla sektora bankowego" mówił też wcześniej prezes Banku Pekao Leszek Skiba. - Widzimy dzisiaj, że dyskusja jest dosyć szeroka, bo dotyczy propozycji ugód sformułowanych przez przewodniczącego KNF Jacka Jastrzębskiego. Jest też pytanie, co będzie w orzeczeniu Sądu Najwyższego, są kwestie związane z tym, jak mogą funkcjonować sądy i w jakim tempie te sprawy będą rozstrzygane w sądach – wskazywał Skiba podczas wideokonferencji zorganizowanej pod koniec marca.
W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy poinformował, że posiedzenie Izby Cywilnej SN w sprawie zagadnień prawnych dotyczących kredytów walutowych zostało przesunięte na 11 maja. Jednym z powodów jest planowane na dzień 29 kwietnia 2021 roku ogłoszenie wyroku TSUE w sprawie C-19/20 zainicjowanej pytaniem prejudycjalnym Sądu Okręgowego w Gdańsku.
"Zagadnienia prawne przedstawione przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego do rozstrzygnięcia składowi całej Izby Cywilnej dotyczą wprawdzie interpretacji prawa krajowego, do dokonywania której wyłącznie uprawnione są sądy krajowe, jednak wyrok TSUE może tworzyć istotny kontekst interpretacyjny dla odpowiedzi na niektóre spośród pytań zawartych we wniosku Pierwszego Prezesa SN" - wyjaśnili przedstawiciele SN w komunikacie.
W ocenie Sądu Najwyższego "z tych względów, uzasadnione jest przesunięcie terminu rozpatrzenia wniosku Pierwszego Prezesa SN tak, aby przy podejmowaniu decyzji w zakresie interpretacji prawa krajowego uwzględnić można było również interpretację unormowań europejskich, której ma dokonać TSUE".
Propozycja KNF
Pod koniec 2020 roku przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował bankom, by przedstawiły klientom atrakcyjne dla nich warunki ugód, które byłyby realną alternatywą do ścieżki sądowej. Według sugestii szefa KNF klienci mogliby się rozliczać z bankami tak, jak gdyby ich kredyty od początku były kredytami złotowymi, oprocentowanymi według odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej o marżę.
W odpowiedzi na propozycję przewodniczącego KNF powstał międzybankowy zespół z udziałem UKNF i większości banków, które posiadają w portfelu walutowe kredyty mieszkaniowe, i przy zaangażowaniu Związku Banków Polskich.
W ostatnich tygodniach kilka banków opublikowało wyliczenia dotyczące skutków przewalutowania kredytów hipotecznych powiązanych z kursem franka szwajcarskiego według propozycji Komisji Nadzoru Finansowego. Kwoty, w przypadku pojedynczego banku, wahają się od kilkuset milionów do kilku miliardów złotych: Bank Pekao - 350-400 mln zł, Santander Bank Polska - ok. 2,7 mld zł oraz Bank Millennium - 4,1-5,1 mld zł.
PKO Bank Polski pod koniec marca br. podał, że na 23 kwietnia zostało zwołane Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy banku. W porządku obrad znalazła się kwestia dotycząca ugód z kredytobiorcami walutowymi.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock