- Chcę, by w dyskusji o oskładkowniu umów o dzieło uczestniczyli także związkowcy - powiedział minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. W ten sposób odniósł się do poniedziałkowego posiedzenia Komisji Trójstronnej, na ktorym nie było przedstawicieli związków zawodowych. - Celem jest odprowadzanie składek od wszystkich rodzajów pracy - dodał szef resortu pracy.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) pracuje nad zmianami w oskładkowaniu umów cywilnoprawnych. Gotowy jest już projekt ustawy o oskładkowaniu tzw. zbiegu umów zleceń do kwoty minimalnego wynagrodzenia, w fazie koncepcji jest natomiast oskładkowanie umów o dzieło - miałaby być od nich odprowadzana składka emerytalna, w sytuacji, gdy jest to jedyne źródło dochodu. Składka emerytalna wynosi obecnie 19,52 proc. podstawy wymiaru.
Bojkot związkowców
Do końca tygodnia propozycja MPiPS ma zostać rozesłana członkom Komisji Trójstronnej na piśmie, z prośbą o ustosunkowanie się do niej. W poniedziałek koncepcja została przedstawiona na posiedzeniu zespołu Komisji Trójstronnej ds. ubezpieczeń społecznych. W posiedzeniu uczestniczyli jedynie przedstawiciele rządu i pracodawców. Związki zawodowe konsekwentnie od czerwca odmawiają udziału w pracach KT.
- Chcę, by w dyskusji uczestniczyli także związkowcy - powiedział Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, "kierunek dochodzenia do oskładkowania jest słuszny". - Będziemy szukali momentu, gdzie nasze zdania się spotkają i dojdziemy do wspólnych wniosków - zapewnił.
O sprawie wypowiedział się także wiceminister pracy Marek Bucior. - Zdajemy sobie sprawę, że świat się tak zmienił, że każdy ucieka z opłacaniem składek na ubezpieczenie społeczne, co akurat nie jest właściwe, bo stawia osoby potencjalnie ubezpieczone w bardzo złej sytuacji - powiedział.
- Oskładkowanie umów o dzieło zapewni z jednej strony, ochronę ubezpieczeniową pracujących, z drugiej, pozwoli ZUS-owi kontrolować, czy pracodawcy, stosując umowy o dzieło, nie uciekają przed etatem - wyjaśnił.
Sposób na obejście prawa
Zmiany w oskładkowaniu umów cywilnoprawnych zapowiedział w połowie stycznia premier. Donald Tusk podkreślił, że "umowa zlecenie, umowa o dzieło, prawa autorskie nie może być - a w tej chwili jest ze względu na dotychczasowe przyzwyczajenia i przepisy - prostym sposobem na omijanie obowiązków, które spoczywają na wszystkich innych obywatelach".
Autor: rf/kwoj / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24