Trwa masowa wyprzedaż złotego. Kurs naszej waluty wobec euro przekroczył dziś poziom 4,30 - to najwięcej od ponad 4 lat. Coraz droższy jest też dolar. Wyprzedawane są także waluty innych krajów naszego regionu.
Poranne umocnienie na rynku złotego nie utrzymało się zbyt długo. Po godzinie 10.30 złoty ponownie był wyprzedawany i jak oceniają analitycy poziom 4,30 na parze EUR/PLN działał na inwestorów jak magnes. Jest to maksimum z 2005 roku (kończące wówczas kilkumiesięczną korektę na rynku złotego).
Dziś poziom ten został przekroczony – ok. 14.30 notowania wynosiły ok 4,33 zł za euro. Jednocześnie kurs złotówki wobec dolara wzrósł do 3,28 zł. To najwięcej od czerwca 2006 roku. Amerykańska waluta będzie prawdopodobnie umacniać się jeszcze przez kilka dni. Związane jest to z objęciem prezydentury USA przez Baracka Obamę. Inwestorzy liczą na dalsze szczegóły planów mających rozruszać gospodarkę Stanów Zjednoczonych.
Razem ze złotym traciły forint i czeska korona, choć jak zwykle przecena na tych rynkach była nieco mniej dotkliwa. Rosyjska waluta przekroczyła granicę 33 rubli za dolara.
- Za dzisiejszą przeceną na rynku nie stoi nic poza prawdopodobną chęcią niektórych inwestorów na przetestowanie nowych maksimów - ocenia Główny Ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień. Jak dodaje, dziś na rynkach zagranicznych nie ma danych, które mogłyby istotnie wpłynąć na rynek.
Źródło: bankier.pl, money.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu