Rząd Japonii zakłada obcięcie wydatków publicznych o równowartość 62 miliardów euro w ciągu nadchodzących dwóch lat budżetowych - wynika z zaprezentowanego w czwartek projektu budżetu.
Średnioterminowy projekt obejmujący okres do marca 2016 roku ma na celu uniknięcie dalszego zadłużenia Japonii, które według Międzynarodowego Funduszu Walutowego sięgnęło w 2013 roku 245 proc. PKB. To jeden z najwyższych poziomów wśród krajów rozwiniętych.
Plan zakłada obcięcie wydatków na bezpieczeństwo socjalne i kosztów robót publicznych o 10 proc. Do tej pory premier Shinzo Abe koncentrował się na zwiększaniu wydatków w celu stymulacji wzrostu i walki z deflacją.
Japonia oszczędza
Według zaprezentowanego projektu rząd w Tokio przewiduje m.in. ograniczenie wydatków publicznych o 8 bilionów jenów (62 mld euro) między kwietniem 2014 roku a marcem 2016 roku. Oznacza to redukcję o ok. 4 proc. rocznie.
Rząd już przeznaczył równowartość 40 miliardów euro na roboty publiczne w budżecie rocznym od kwietnia 2013 do marca 2014 roku.
Ugrupowanie premiera Abego Partia Liberalno-Demokratyczna kontroluje obie izby parlamentu, ale nie jest przesądzone, czy plan uzyska aprobatę deputowanych, o ile nie zostanie wyraźnie złagodzony. Redukcje przywilejów emerytalnych są politycznie nie do przełknięcia w szybko starzejącym się społeczeństwie - komentuje agencja AP.
Polityka gospodarcza Abego, nazywana od jego nazwiska "abenomics", przewiduje zwiększanie podaży pieniądza, podnoszenie wydatków budżetowych i wprowadzanie reform strukturalnych, co ma zapewnić Japonii długotrwały wzrost gospodarczy.
Autor: pk/jk / Źródło: PAP