Tomasz Zaboklicki, Włodzimierz Strupiński i Jolanta Czernicka-Siwecka zostali laureatami „biznesowych Oscarów”, czyli Nagrody Polskiej Rady Biznesu im. Jana Wejcherta. Są nią honorowani najlepsi polscy przedsiębiorcy. Uroczysta Gala odbyła się w czwartek w Warszawie. Wśród ponad 400 przedstawicieli świata biznesu, polityki, kultury, nauki i administracji m.in. obecny był premier Donald Tusk.
Nagrody wręczono w trzech kategoriach: Sukces, Wizja i Innowacja oraz Działalność Społeczna. Proces selekcji zwycięzców trwał 6 miesięcy, uczestniczyło w nim prawie 700 Instytucji Nominujących z całego kraju, a następnie 21 osobowa Kapituła Nagrody. Zwycięzcy poza pamiątkową statuetką otrzymali też po 100 tys. zł.
- Osoby nominowane do Nagrody imienia mojego męża, a zwłaszcza jej Zwycięzcy, swoim życiem i latami pracy dają przykład jak konstruktywnie wierzyć, działać i dawać. Jestem pod wielkim wrażeniem ich osiągnięć. Jeśli wspieranie takich osób oraz podążanie za ich przykładem jest wyrazem patriotyzmu gospodarczego, to wszyscy powinniśmy próbować być patriotami - powiedziała Aldona Wejchert, żona Patrona Nagrody i Członek Kapituły wybierającej jej Finalistów oraz Laureatów.
Od szeregowego do prezesa
W kategorii „Sukces” zwycięzcą Nagrody został: Tomasz Zaboklicki, prezes PESA Bydgoszcz. To firma zatrudniająca 4 tys. osób, produkująca oraz remontująca nowoczesne pojazdy szynowe dla klientów z kraju i Europy.
W ciągu 20 lat z pozycji szeregowego pracownika przeszedł drogę do funkcji prezesa i stanowiska dyrektora generalnego swojej firmy. W międzyczasie razem z kolegami z zarządu założył spółkę menedżerską, która odkupiła udziały swojego pracodawcy za kredyt udzielony pod zastaw prywatnego majątku. Tym samym uratował polską firmę o ponad 160-letniej tradycji od marginalizacji i likwidacji.
Ostatnio doprowadził firmę do zawarcia nie tylko największego kontraktu w jej historii, ale także największego kontraktu polskiego przemysłu w ostatnich latach, o łącznej wartości 5 miliardów złotych.
Jest uznawany za głównego twórcę rynkowego sukcesu firmy, która przeszła jeden z najbardziej udanych procesów przekształceń w polskiej gospodarce: od państwowych zakładów naprawczych, do znanej w całej Europie spółki która dziś zatrudnia 4 tys. osób i pośrednio daje pracę 80 tys. osób pracujących w ekosystemie dostawców firmy.
Jego pasją są sztuki walki, z których czerpie wartości dla swojej działalności biznesowej –potrzebę szlachetnej rywalizacji, podejmowania najtrudniejszych wyzwań, samodoskonalenia i żelaznego egzekwowania jakości wykonanej pracy. Wartości, w które wierzy, naucza młodzież jako instruktor karate w Pałacu Młodzieży.
Grafen daje nadzieje
W kategorii „Wizja i innowacja” zwycięzcą Nagrody został Włodzimierz Strupiński z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych. Opracował on nowatorską metodę produkcji supernowoczesnego materiału - grafenu, dając wielkie nadzieje na rewolucyjne produkty wytwarzane dzięki polskiej myśli technicznej.
Efekty jego pracy mogą przyczynić się do poprawienia jakości życia ludzi na całym świecie. Tania produkcja wody pitnej z wody morskiej, ekologiczny i bezpieczny transport, niezwykle skuteczna medycyna, w tym neurochirurgia, utylizacja niebezpiecznych odpadów przemysłowych, urządzenia przenośne z baterią ładowaną w kilka sekund, nowa generacja superszybkich komputerów…
Od 30 lat pracuje naukowo, a obecnie kieruje grupą uczonych z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie. Unia Europejska przeznaczy ponad miliard euro w ciągu najbliższych 10 lat na badania w związku z grafenem, a polskimi pracami kieruje właśnie tegoroczny Laureat Nagrody w kategorii Wizja i innowacja.
Pierwsza kobieta
W kategorii „Działalność społeczna” zwycięzcą Nagrody została Jolanta Czernicka-Siwecka, prezes Fundacji „Iskierka” z Chorzowa, która od 20 lat działa na rzecz dzieci z chorobą nowotworową oraz ich rodzin jako pedagog, trener i animator zmian społecznych.
Zajmuje się podnoszeniem jakości życia chorych dzieci oraz ich rodzin, a także angażowaniem środowisk artystycznych, samorządowych i biznesowych w działania pomocowe, pokazując im płynące z tego obopólne korzyści. Nie prosi o wsparcie, a przekonuje, że warto pomagać.
Laureatką Nagrody po raz pierwszy w jej historii została kobieta - tym bardziej jest to Nagroda szczególna.
"Wierzyć. Działać. Dawać"
Kandydatów do „biznesowych Oscarów”, jak często określa się Nagrody Polskiej Rady Biznesu im. Jana Wejcherta, zgłaszały opiniotwórcze Instytucje Nominujące z całego kraju. Następnie 21-osobowa Kapituła wyłoniła po trzech Finalistów w każdej z kategorii, aby ostatecznie wybrać po jednym Laureacie wcielającym w życie wartości wyznawane przez Patrona Nagrody, czyli „Wierzyć. Działać. Dawać.”. Tegoroczny konkurs był już trzecią edycją, a czwarta wystartuje w listopadzie tego roku.
- Polacy są przedsiębiorcami, bo od ćwierć wieku pokazują, że trudności można pokonywać, a życiowe i zawodowe cele można osiągać. Przedsiębiorczość to nie tylko biznes. To postawa ludzi wyznających te same wartości – w życiu, pracy zawodowej, działalności społecznej. To życiowa odwaga, otwartość na innych ludzi, chęć tworzenia, dzielenia się, pokonywania własnych słabości. To postawa zasługująca na uznanie i promocję - powiedział Dariusz Mioduski, Przewodniczący Kapituły Nagrody.
Wizjoner biznesu
Jan Wejchert to jeden z najwybitniejszych polskich przedsiębiorców. Współtwórca Grupy ITI, wiodącej grupy medialnej w Polsce. Współzałożyciel Polskiej Rady Biznesu. – Pełen pasji lider, niekonwencjonalny wizjoner, nieafiszujący się swoją działalnością filantrop – tak o Janie Wejchercie mówią partnerzy, współpracownicy i przyjaciele.
Nagroda Polskiej Rady Biznesu jego imienia, odzwierciedla to, co Jan Wejchert cenił najbardziej - wartości, jakimi kierował się w życiu i zasady, które przyświecały mu w kontaktach zawodowych.
Autor: ToL/Klim / Źródło: www.tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN