W środę po południu poznamy efekt dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Większość analityków spodziewa się obniżki stóp procentowych NBP o ćwierć punktu procentowego - do 3,5 proc.
Cytowany przez portal money.pl Marcin Peterlik z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że za kolejnym w tym roku cięciem stóp procentowych przemawia między innymi w miarę opanowana sytuacja inflacji. W maju, w ujęciu rocznym, ceny wzrosły o 3,6 proc. po wzroście o cztery proc. w kwietniu. Była to miła niespodzianka, bo rynek spodziewał się wzrostu na poziomie 3,8 proc.
Według Piotra Kalisza z banku Citi Handlowy za decyzją o obniżeniu stóp procentowych może przemawiać chęć ożywienia akcji kredytowej. Takiego ruchu oczekuje, poza rodzimymi analitykami, także Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jego przedstawiciele zachęcali do tego jeszcze wczoraj.
Poza obniżką stóp możliwy jest także inny impuls kredytowy ze strony władz monetarnych. Jak zapowiedział we wtorek członek RPP prof. Marian Noga, NBP może otworzyć bankom komercyjnym szerszy dostęp do operacji repo, czyli pożyczek pieniężnych pod zastaw papierów wartościowych. Obecnie NBP udziela ich na pół roku, zamierza jednak wydłużyć ten okres.
Źródło: money.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24