Byli szefowie Royal Bank of Scotland i Halifax Bank of Scotland przeprosili akcjonariuszy oraz wszystkich Brytyjczyków za doprowadzenie banków do stanu bliskiego upadłości, co zmusiło rząd do ich ratowania. Bankowcy zaznawali we wtorek przed parlamentarną Komisją Skarbu
Brytyjscy parlamentarzyści wysłuchiwali wyjaśnień Toma McKillopa, byłego szefa rady nadzorczej RBS, Freda Goodwina - byłego prezesa tego banku oraz pełniących niegdyś analogiczne funkcje w HBOS - Dennisa Stevensona i Andy Hornby'ego.
Słowem, które najczęściej padało na sali przesłuchań, było "przepraszam". - Jest nam bardzo żal z powodu takiego biegu wydarzeń – powiedział Stevenson na początku. Goodwin wyraził ubolewanie z powodu problemów, które spowodował w życiu innych ludzi. Hornby skarżył się, że w ciągu dwóch ostatnich lat stracił więcej pieniędzy niż zarobił jako prezes.
Szczerze czy na pokaz?
Politycy pytali menedżerów, czy firmy banki przetrwałyby kryzys, gdyby rząd nie poratował ich wsparciem finansowym w październiku ubiegłego roku i czy regulatorzy rynku powinni byli zrobić więcej, by powstrzymać bieg zdarzeń. RBS został przejęty przez państwo w 68 procentach, a HBOS po połączeniu z Lloyds utworzył Lloyds Banking Group który w należy do rządu w 43 procentach.
W czasie przesłuchań została też poruszona, gorąca w ostatnich dniach, kwestia bonusów dla pracowników banków. Jak podają agencje, wszyscy przesłuchiwani menedżerowie przygotowywali się do dzisiejszych zeznań pod okiem specjalistów od PR.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES