- Odkąd w 2007 roku wzrosły ceny żywności konsument płaci za produkt cenę pięciokrotnie wyższą od tej, jaką otrzymuje przy sprzedaży rolnik lub hodowca - takie wnioski płynął z czwartkowego posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Dlatego eurodeputowani apelują do rządów członków Unii o przyjrzenie się polityce cenowej dużych dystrybutorów żywności.
Według parlamentarzystów europejskich, duże sieci handlowe mogą nieuczciwie zawyżać ceny produktów spożywczych. Eurodeputowanych niepokoi też "fałszowanie warunków konkurencyjności" polegające m.in. na zawieraniu umów na wyłączność i stosowaniu tzw. agresywnych cen.
Państwo potrzyma niewidzialną rękę rynku
Dlatego też europarlament zwraca się do rządów, aby wprowadziły system monitorowania cen rynkowych i porównywania cen produktów w różnych krajach we współpracy z biurem statystycznym Eurostat i stowarzyszeniami producentów.
Celem monitoringu powinno być również śledzenie spadków cen u producenta i ich wpływu na ceny płacone przez obywateli. Jeśli ceny dla klientów wzrastają - podkreślali uczestnicy debaty - należy śledzić, w jakim stopniu zwiększa to dochody rolników.
Wnioski te zawarte są w uchwalonym przez Parlament Europejski dokumencie, który zaleca rządom kontrolowanie wahań cen żywności i krytykuje Komisję Europejską za to, że nie zwraca uwagi na praktyki sieci supermarketów działających na szkodę rolników i konsumentów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu