Czwartkowa sesja na Wall Street zaczęła się od kontynuacji spadkowego trendu, a potem było tylko gorzej. Ostatecznie indeks Dow Jones zakończył dzień ze spadkiem o 4,85 procent. To tylko odrobinę mniejszy spadek niż dzień wcześniej.
Po otwarciu na niewielkich minusach, już w dwie godziny po rozpoczęciu handlu główne amerykańskie indeksy zanurkowały o kilka procent głębiej. O 18:30 (cz.polsk.) Nasdaq tracił 3,7, Dow Jones 4 proc, a S&P 500 oddawał 4,5 proc.
Wśród handlujących przeważają najwyraźniej inwestorzy bojący się o wyniki spółek, po fali kilku rozczarowujących raportów kwartalnych. Co gorsze, coraz więcej firm weryfikuje swoje prognozy na przyszłe miesiące, co wskazuje na pogłębianie się kryzysu.
Takie nastroje dominowały przez cały dzień i ostatecznie Dow Jones na zamknięciu notowań znalazł sie na poziomie 8695,79 punktów - czyli 4, 85 proc. niżej niż dobę temu. S&P stracił 5 proc., a technologiczny Nasdaq - 4,15 proc.
Największym spadkowiczem spośród firm energetycznych okazał się paliwowy gigant Exxon Mobil. Akcje spółki potaniały o ponad 5 procent, po tym jak cena ropy spadła poniżej 61 dolarów, czyli do najniższego poziomu od 19 miesięcy.
Natomiast koncern medialny Ruperta Murdocha News Corp - do niedawna właściciel polskiej telewizji Puls - stracił 16 procent. Spółka ogłosiła znaczny spadek sprzedaży na świecie.
Rozczarowujące dane kwartalne
Zniżkowały notowania Cisco. Prezes drugiego na świecie pod względem wielkości wytwórcy sprzętu sieciowego ostrzegł przed sięgającym co najmniej 10 proc. spadkiem sprzedaży w drugim kwartale roku finansowego. Sierpniowa prognoza zakładała ich 8,5-procentowy wzrost.
Sprawdziły się negatywne przewidywania analityków odnośnie przebiegu notowań General Motors i Forda, dwóch czołowych amerykańskich producentów samochodów. Firmom zaszkodziła redukcja prognoz przez japońskiego giganta, Toyota Motor.
Tylko dane makro z rynku pracy miały neutralny oddźwięk. Liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła symbolicznie do 481 tys. , praktycznie o tyle co zakładali analitycy. Lepszy był z kolei odczyt wskaźnika wydajności pracy, który zwiększył się w III kwartale o 1,1 proc. wobec prognozy rzędu 1,0 proc.
Źródło: Bloomberg.com, TVN CNBC Biznes, pb.pl