Polska zaskarżyła niektóre zapisy dyrektywy tytoniowej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej 22 lipca - poinformował tvn24bis.pl Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Dyrektywa zakazuje od 2016 r. sprzedaży papierosów smakowych, a od 2020 r. - mentolowych.
5 maja 2014 r. minister gospodarki zwrócił się do ministra spraw zagranicznych o podjęcie działań dotyczących wniesienia skargi do Trybunału Sprawiedliwości dotyczącej częściowej nieważności dyrektywy 2014/40/UE.
Mentole tradycyjne
Minister gospodarki przedstawił argumenty prawne, które są podstawą do zaskarżenia ww. dyrektywy w zakresie odnoszącym się do zakazu wprowadzania do obrotu papierosów mentolowych. W uzasadnieniu Polska argumentuje, że papierosy mentolowe są obecne na rynku polskim od 1953 r. i powinny być traktowane jak wyroby tradycyjne
W Polsce papierosy mentolowe produkuje sześć fabryk. Na eksport trafia ok. 70 proc. produkcji, z czego 50 proc. na rynki państw członkowskich UE. Zdaniem Polski, całkowity zakaz wprowadzania do obrotu tych papierosów spowoduje istotne konsekwencje gospodarcze.
Ucierpią producenci
Nowelizacja dyrektywy tytoniowej w założeniu ma zniechęcać do sięgania po papierosy, szczególnie przez młodych ludzi. Jej przepisy są szczególnie niekorzystne dla naszych producentów, ponieważ Polska jest drugim co do wielkości producentem tytoniu w UE.
Zgodnie z dyrektywą od 2016 r. mają być zakazane papierosy z dodatkami smakowymi; listę tych dodatków opracować ma Komisja Europejska. Wyjątkiem objęto papierosy mentolowe, dla których wprowadzony zostanie 4-letni okres przejściowy. To oznacza, że zakaz wejdzie w życie dopiero latem 2020 r.
Mniej palaczy
Zakazowi mentoli od dawna sprzeciwiała się Polska, będąca największym producentem gotowych wyrobów tytoniowych i drugim co do wielkości producentem tytoniu w UE; przoduje też, jeśli chodzi o popularność cienkich papierosów typu slim i mentoli.
Pierwotny projekt dyrektywy tytoniowej, zaproponowany przez KE, przewidywał także wprowadzenie zakazu sprzedaży cienkich papierosów (slim), co zostało jednak odrzucone przez kraje Unii i PE.
Jak szacuje KE, dzięki zmianom w dyrektywie konsumpcja tytoniu może spaść o 2 proc. w ciągu pięciu lat. Liczba palaczy w UE zmniejszyłaby się o 2,4 mln. Według szacunków każdego roku palenie tytoniu zabija 6 mln osób na świecie, w tym 700 tys. w Europie.
Autor: ToL//gry / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu