Najnowsza technologia, mechanizmy sprawdzone w kosmosie i 23 miliony euro. Na Antarktydzie otwarto pierwszą przyjazną środowisku stację badawczą. Energia do jej zasilania będzie czerpana tylko z wiatru i słońca.
W belgijskim projekcie, który pochłonął 23 miliony euro - obok tamtejszego rządu - partycypowały wielkie światowe koncerny, a wśród nich Volkswagen.
Oddana właśnie do użytku stacja charakteryzuje się tym, że zastosowane są w niej mechanizmy wykorzystujące odnawialne źródła energii. Nowoczesna technologia pozwoli między innymi na wielokrotnie przetwarzanie ścieków tak, by jak najbardziej zminimalizować zanieczyszczenie środowiska.
Stacja powstawała przez ponad 2 lata, a do jej budowy wykorzystano najnowsze technologie używane w przemyśle kosmicznym.
Źródło: Reuters