Urząd Regulacji Energetyki nie widzi powodów, by podnieść w tym roku taryfy dla PGNiG – donosi agencja Reuters, powołująca się na Mariusza Sworę, prezesa URE. Kilka dni temu PGNiG poinformowało, że może złożyć wniosek o nowe taryfy z powodu ciągle rosnących cen ropy naftowej.
- Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo może zostać zmuszone do wystąpienia o dalszą podwyżkę cen gazu w tym roku, na skutek rosnącej presji ze strony galopujących cen ropy naftowej - powiedział kilka dni temu Sławomir Hinc, wiceprezes spółki ds. finansowych.
Do tej pory PGNiG był beneficjentem mocnej złotówki, która wyrównywała w znaczącym stopniu rosnącą cenę gazu, która jest powiązana z cenami ropy naftowej. Według Hinca ten balans został ostatnio zachwiany w związku z galopującymi cenami ropy naftowej i przerwanym umacnianiem się złotego.
Wciąż za mało?
25 kwietnia weszły w życie nowe taryfy gazowe zwiększające cenę sprzedaży surowca o 14,4 proc. PGNiG chciało, żeby podwyżka wyniosła prawie 34 proc., ale regulator nie zgodził się na to.
Niezmiennie jednak stoimy na stanowisku, że w tym roku nie ma przesłanek do kolejnej podwyżki cen gazu Niezmiennie jednak stoimy na stanowisku, że w tym roku nie ma przesłanek do kolejnej podwyżki cen gazu
Regulator wychodzi z założenia, że nowa taryfa gazowa już uwzględnia trendy na rynku ropy naftowej.
- Do URE nie wpłynął żaden wniosek PGNiG dotyczący zmiany taryfy. Jeśli taki wniosek wpłynie, zostanie rozpatrzony – poinformował Swora. - Niezmiennie jednak stoimy na stanowisku, że w tym roku nie ma przesłanek do kolejnej podwyżki cen gazu - dodał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu