Ponad 74 tys. złotych kary nałożył Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na firmy, które na specjalnych pokazach sprzedawały m.in. naczynia do gotowania oraz wełnianą pościel. Według UOKiK przedsiębiorcy naruszyli prawa klientów.
Według UOKiK firma Philipiak Polska, która sprzedawała naczynia do gotowania, przyznawała sobie prawo do rozwiązania umowy z klientem, który zalegał z opłatą za towar. Firma w umowach stosowała zapis, według którego nie musiała wyznaczać klientowi dodatkowego terminu do zapłaty, gdy ten zwlekał z uregulowaniem rat. Co więcej spółka nie zwracała konsumentowi wpłaconych już rat, gdy zrywała umowę z powodu zaległości.
Nieprawidłowości w umowach
"Żądała natomiast zwrotu produktu i zastrzegała, że sprzeda go na koszt kupującego. Zgodnie z prawem, gdy konsument zwleka z zapłatą co najmniej dwóch rat, a łączna suma zaległych rat przewyższa jedną piątą umówionej ceny, przedsiębiorca powinien wyznaczyć dodatkowy termin na uregulowanie zobowiązania i dopiero po jego upływie może odstąpić od umowy. Powinien także zwrócić dotychczas wpłacone raty, gdy odstępuje od umowy. Na Philipak Polska nałożono karę 62 794 zł" - podaje w komunikacie UOKiK.
Brak informacji
Urząd wydał także decyzję dotyczącą spółki Potenza di Lana z Poznania. Sprzedaje ona wełnianą pościel. UOKiK ustalił, że przedsiębiorca nie wręczał klientom, choć powinien, wzoru odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa.
Według prawa produkt kupiony na specjalnych pokazach organizowanych w sanatoriach, świetlicach czy szkołach jest zawarciem umowy poza lokalem przedsiębiorstwa, zatem klient może skorzystać z prawa odstąpienia od zawartej umowy w czasie 10 dni. Sprzedawca musi powiadomić o tym klienta i wręczyć mu odpowiedni formularz.
"Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów nałożona kara to 11 688 zł" - podaje UOKiK.
Bez zwrotu zadatku
Kolejnym przypadkiem nieprawidłowości, który wykrył UOKiK, jest działalność firmy Senlux z Goleniowa, która również sprzedaje wełnianą pościel. Firma - według UOKiK - nie zastrzegała, że nie zwraca zadatku w pewnych sytuacjach.
"Brakowało jednak informacji w jakich sytuacjach - w związku z tym takie postanowienie mogło zniechęcić konsumentów do odstąpienia od umowy w ustawowym terminie 10 dni. Ponadto we wzorcach umownych nie informowano o tym, że klient ma prawo odstąpić od umowy w ciągu 10 dni, nie wręczano także specjalnego wzoru ułatwiającego rezygnację" - podaje w komunikacie UOKiK.
Będzie odwołanie
Decyzje UOKiK nie są ostateczne. Spółki Philipiak Polska oraz Potenza di Lana odwołały się do sądu.
Autor: msz//bgr / Źródło: tvn24bis.pl