Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wniósł w poniedziałek do parlamentu projekt ustawy o ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Oczekuje się, że deputowani zaakceptują to porozumienie we wtorek. Z kolei premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ostrzegł Ukrainę, że jeśli będzie niejawnie wcielać w życie umowę o stowarzyszeniu z Unią, to utraci preferencje, jakie daje jej udział w strefie wolnego handlu z Rosją.
Umowa ma być ratyfikowana jednocześnie przez Radę Najwyższą w Kijowie oraz Parlament Europejski. Poroszenko wyrażał wcześniej nadzieję, że otworzy ona jego państwu drzwi do członkostwa w UE.
Gest wsparcia
Unia Europejska podpisała część polityczną umowy z Ukrainą w marcu w geście wsparcia dla władz w Kijowie w czasie zaostrzających się napięć z Rosją i kryzysu politycznego; gospodarczą część umowy, dotyczącą przede wszystkim wolnego handlu, podpisano w czerwcu. W piątek w Brukseli przedstawiciele UE, Rosji i Ukrainy oświadczyli, że wdrażanie umowy o wolnym handlu UE - Ukraina zostanie odłożone do 31 grudnia 2015 roku. Do tego czasu Ukraina nadal będzie korzystać z jednostronnego zniesienia ceł przez UE. Decyzja taka zapadła podczas spotkania unijnego komisarza ds. handlu Karela De Guchta, rosyjskiego ministra rozwoju gospodarczego Aleksieja Ulukajewa oraz ministra spraw zagranicznych Ukrainy Pawła Klimkina.
Rosyjskie uwagi
Rosja zagroziła wprowadzeniem ceł importowych na towary ukraińskie od 1 listopada, jeśli jej uwagi do umowy o stowarzyszeniu Ukrainy z UE nie zostaną uwzględnione i jeśli zostanie ona ratyfikowana w połowie września. MSZ Ukrainy oświadczyło następnie, że odłożenie wdrażania umowy o wolnym handlu "usuwa hipotetyczne zaniepokojenie" Rosji związane z wpływem tego porozumienia na jej gospodarkę. MSZ w Kijowie ocenił, że taki krok ze strony UE jest "gestem poparcia i solidarności z Ukrainą". Zaznaczono, że dzięki przyjętemu rozwiązaniu Ukrainie uda się zachować równowagę między realizacją umowy o strefie wolnego handlu z UE i przedłużeniem działalności strefy wolnego handlu z Rosją oraz innymi krajami Wspólnoty Niepodległych Państw.
Ostrzeżenie
Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew ostrzegł w poniedziałek Ukrainę, że jeśli będzie niejawnie wcielać w życie umowę o stowarzyszeniu z Unią Europejską, to utraci preferencje, jakie daje jej udział w strefie wolnego handlu z Rosją. Miedwiediew zażądał też "należytego spisania" uzgodnień poczynionych w piątek przez Rosję, UE i Ukrainę podczas rozmów w Brukseli. - W danej sytuacji pisemna deklaracja to za mało. Konieczne jest, aby w jakiś sposób na strony zostały nałożone zobowiązania - podkreślił premier podczas narady ze swoimi zastępcami. Rosyjski minister rozwoju gospodarczego Aleksiej Ulukajew poinformował w piątek, że Rosja nie będzie stosować środków protekcyjnych w handlu z Ukrainą do dnia, do którego odłożono wdrożenie umowy o strefie wolnego handlu między tym krajem a UE. Rosja uważa, że podpisana 27 czerwca umowa UE-Ukraina, przewidująca utworzenie strefy wolnego handlu, zagrozi jej interesom gospodarczym. Zapowiada też podjęcie działań w celu ochrony swojego rynku.
Autor: mn//bgr / Źródło: PAP