Ukraina zatruje się tanim gazem z Rosji. Oto sześć objawów "choroby"

W kilka tygodni Ukraina dokonała gwałtownego zwrotu w polityce energetycznejTVN24.pl/Shutterstock

Obniżka cen rosyjskiego gazu o 1/3 jest korzystna dla obecnych władz Ukrainy i wspierających je oligarchów, ale nie dla państwa i gospodarki. Aneks do kontraktu uderza bowiem w dywersyfikację dostaw surowca i blokuje reformę sektora energetycznego – w długoterminowej perspektywie okaże się więc droższym, a nie tańszym rozwiązaniem. Nie wspominając o zwiększeniu politycznych wpływów Rosji w Kijowie.

Wiktor Janukowycz może być zadowolony: tańszy gaz zwiększa jego szanse na reelekcję w 2015 r. Specyfiką ukraińskiej gospodarki jest bowiem duży wpływ cen "błękitnego paliwa" na kondycję przemysłu i socjalne położenie mieszkańców.

Ale godząc się na to porozumienie, Janukowycz cofa Ukrainę o kilka lat, jeśli chodzi o sektor energetyczny. I pokazuje że wszystkie posunięcia władz w ramach dywersyfikacji energetycznej były jedynie taktycznym wybiegiem. Gdy tylko porozumiano się z Rosją, zaczęto zamykać kolejno gazowe projekty ostatnich kilku lat. Dla Ukrainy ma to długoterminowo fatalne konsekwencje.

1) Szantaż co kwartał

Obniżkę ceny gazu z Rosji dla Ukrainy uzgodniono jeszcze w grudniu 2013. Ale formalny aneks do kontraktu gazowego podpisano 9 stycznia br. Od początku roku Ukraińcy płacą za surowiec od Gazpromu o 1/3 mniej. To obniżka z ok. 400 dolarów za 1 tys. m sześc. w 2013 r. do 268,5 dolara za 1 tys. m sześc.

Dla Kijowa oznacza to wyraźne oszczędności. Pytanie o cenę polityczną. Otóż w aneksie znalazł się kluczowy zapis, że cena gazu musi być potwierdzana co kwartał. W ten sposób Moskwa zyskuje potężne narzędzie nacisku na Kijów. Zarówno polityczne, ale też utrudniające Ukraińcom choćby podjęcie kroków dywersyfikacyjnych.

2) Taniej, ale więcej. Czyli drożej?

Na pierwszy rzut oka bardzo korzystna dla Kijowa umowa budzi jeszcze jedną wątpliwość. Chodzi o rozmiar importu gazu z Rosji. W całym 2013 r. Ukraina kupiła za granicą ok. 30 mld m sześc., z czego 27 mld z Rosji. To o sześć miliardów mniej niż w 2012 r. i o 13 miliardów mniej niż w 2011 r. Kijów dążył do redukcji importu z Rosji, z powodu wysokiej ceny surowca. Ukraina płaciła dużo więcej niż większość krajów europejskich.

Teraz minister energetyki Eduard Stawicki zapowiada, że w tym roku Ukraina kupi od Rosjan 30-33 mld m sześc. Tyle maksymalnie potrzeba Ukraińcom, bo obecnie roczna konsumpcja gazu jest tam na poziomie 50 mld m, a własne wydobycie to 21 mld rocznie.

Tyle że Gazprom zapowiada, że będzie dążył do odzyskania na Ukrainie pozycji, jaką zajmował kilka lat temu. W 2013 r. Ukraina wypadła bowiem z pierwszej trójki klientów rosyjskiego gazu. Rosjanie uważają, że skoro obniżyli Ukrainie cenę, to Kijów powinien kupić w tym roku przynajmniej 35-40 mld m sześc. Jeśli w tym kierunku to będzie szło, to ostatecznie okaże się, że import gazu z Rosji Ukrainę kosztuje nie mniej, a więcej. Bo będzie trzeba płacić także za surowiec nieodebrany (formuła "take-or-pay"), gdy tymczasem konsumpcja wciąż spada. W 1991 było to jeszcze astronomiczne 118 mld m sześc. W 2012 r. niespełna 55 mld m sześc.

3) Rewers do lamusa

- Ukraina będzie kupowała gaz tylko z Rosji ze względu na atrakcyjniejszą cenę - zapowiedział minister ds. energii i przemysłu węglowego Eduard Stawicki. To oznacza m.in. rezygnację z importu gazu z kierunku zachodniego, tzw. rewersem (czyli wykorzystując rurociągi, których zasadniczym zadaniem jest transport surowca w przeciwnym kierunku, w tym wypadku z Rosji przez Ukrainę do UE).

W listopadzie 2012 r., w ramach kontraktu z niemieckim koncernem RWE, państwowy koncern Naftohaz Ukrainy rozpoczął dostawy gazu z terytorium Polski, a wiosną 2013 r. został uruchomiony import surowca z Węgier. W sumie, w całym ub.r., Ukraina zakupiła 2 mld m sześc. gazu.

Ale na początku stycznia minister Stawicki ogłosił, że Kijów zrezygnował z rewersowych dostaw surowca z UE. Ten gaz kosztował on 360-380 USD/1000 m sześc. Jeszcze w grudniu było to taniej niż w przypadku Rosji (410 USD), od nowego roku już drożej (gaz z Rosji - 268,5 USD).

W ten sposób Kijów wycofuje się z ważnego etapu dywersyfikacji źródeł gazu. W tym roku planowano, że z UE napłynie go nawet 10 mld m sześc. Z czego 5-7 mld miało być z Polski i Węgier, reszta ze Słowacji.

W obecnej sytuacji jednak także uruchamianie importu ze Słowacji nie ma sensu. Informacje Stawickiego o podpisaniu memorandum w tej sprawie z Bratysławą (15 stycznia), wbrew nadziejom choćby "Financial Times" ("Mimo obniżenia przez Rosję cen gazu dla Ukrainy, Kijów nie porzucił planów dywersyfikacji dostaw"), nie mają znaczenia. Słowacy mówią jedynie o "projekcie memorandum". I przypominają, że porozumienie było już gotowe, ale Ukraińcy nie przyjechali w grudniu do Bratysławy. Wszystko wskazuje na to, że budowa interkonektora pozostanie na papierze. Mimo wsparcia Brukseli gotowej sfinansować budowę.

4) Energetyczna alternatywa zbędna

Umowa z Rosją uderza w rozwój alternatywnych źródeł energii i projekty zwiększenia energooszczędności. Ukraina przez lata słynęła z gigantycznego marnotrawstwa gazu. Jeszcze teraz aż 9 proc. zużycia surowca przypada na tzw. straty technologiczne i inne, związane z przesyłem gazu przestarzałą infrastrukturą.

Obecnie udział alternatywnych źródeł energii w bilansie energetycznym Ukrainy wynosi śladowe ok. 1 proc. Strategia Energetyczna Ukrainy przewiduje zwiększenie tego udziału do 10 proc. w 2020 r. Teraz jest to już oczywiście niemożliwe.

Alternatywne projekty stracą wsparcie rządu i motywację do dalszego rozwoju. Wiele projektów nie ruszy z powodu braku unijnego dofinansowania, co z kolei wynika z niepodpisania umowy o stowarzyszeniu.

5) Ograniczone łupki, wirtualne LNG

Zgodnie z projektem zmian do strategii energetycznej, w 2030 roku około połowy wydobycia na Ukrainie miałby zapewniać gaz nietradycyjny (w tym łupkowy: 6–11 mld m3 rocznie). To też wydaje się być teraz nierealne.

Może się okazać, że Kijów zmniejszy udział państwa lub nawet zupełnie zrezygnuje z rozwijania własnej produkcji gazu z łupków. Pozostają co prawda firmy zagraniczne, ale czy wobec obojętności władz, będą gotowe na wieloletnie i ryzykowne inwestycje? Porozumienia o rozdziale produkcji podpisano z Chevronem (styczeń 2014) i Shellem (styczeń 2013).

Pod wielkim znakiem zapytania staje też inny projekt - od początku zresztą raczej wirtualny. Chodzi o budowę terminala gazowego w Odessie, którym zamierzano sprowadzać do 5 mld m sześc. gazu rocznie (w postaci skroplonej - LNG). Inwestorów jednak brakuje, podobnie jak zainteresowanych dostawców. Wciąż przesuwana jest data uruchomienia terminala.

6) Mniej opłacalna własna produkcja

Przy rocznej konsumpcji gazu na poziomie ok. 55 mld m sześc., Ukraina z własnych źródeł pozyskuje 20 mld m sześc. Wspomniana strategia energetyczna do 2030 r. zakładała, że będzie więcej. Kontrakt z Rosją może stanowić zagrożenie dla planów zwiększenia własnej produkcji surowca przez Ukrainę. Przy zalewie stosunkowo taniego gazu rosyjskiego nie opłaca się zbytnio rozwijać tej gałęzi przemysłu i w nią inwestować.

Ciekawe też, co w tej sytuacji Kijów zrobi z koncepcją zgazowania węgla, którego Ukraina ma gigantyczne zasoby. Od dłuższego czasu prowadzone są rozmowy z Chinami, które miałyby zapewnić technologie i finansowanie zakładów, w których z węgla pozyskiwano by gaz.

Autor: Grzegorz Kuczyński / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

We Włocławku powstanie pierwsza w Europie mała elektrownia jądrowa BWRX-300. To jedno z uzgodnień porozumienia między Orlenem a Synthos Green Energy - podał Orlen.

Tu powstanie "pierwsza w Europie mała elektrownia jądrowa". Jest porozumienie

Tu powstanie "pierwsza w Europie mała elektrownia jądrowa". Jest porozumienie

Źródło:
PAP

Orlen ogłosił, że we Włocławku powstanie nie tylko pierwsza w Polsce, ale także w Europie, mała modułowa elektrownia jądrowa, czyli SMR. Wyjaśniamy, co to jest.

Pierwsza taka inwestycja w Europie. Co to jest SMR

Pierwsza taka inwestycja w Europie. Co to jest SMR

Źródło:
tvn24.pl

Tysiące miejsc pracy jest zagrożonych po tym, gdy Biały Dom wstrzymał budowę niemal ukończonej farmy wiatrowej u wybrzeży Rhode Island w Stanach Zjednoczonych. To kolejny cios administracji Trumpa wymierzony w energetykę wiatrową.

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Tysiące miejsc pracy zagrożonych

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Tysiące miejsc pracy zagrożonych

Źródło:
CNN

Wyobraźmy sobie taką scenę: twój samolot właśnie wylądował w Antalyi w Turcji, a ty nie możesz się doczekać, by wysiąść. Odpinasz pasy, wyskakujesz z fotela i wyciągasz torbę z półki nad głową, pełen zapału do rozpoczęcia urlopu. Ale trochę się pospieszyłeś. Stewardessa zabiera cię na bok i nakłada szybki mandat w wysokości 62 euro (265 złotych). W tym roku Europa rozprawia się z nieokrzesanymi turystami.

"Mieszkańcy mają dość". Nawet 13 tysięcy złotych mandatu

"Mieszkańcy mają dość". Nawet 13 tysięcy złotych mandatu

Źródło:
BBC

SK Telecom, największy operator komórkowy w Korei Południowej, będzie musiał zapłacić 134,8 miliarda wonów (97 milionów dolarów) za wyciek danych wszystkich abonentów. To najwyższa kara nałożona przez Południowokoreańską Komisję Ochrony Danych Osobowych od czasu jej powstania w 2020 roku.

Wyciek danych wszystkich klientów. Rekordowa kara

Wyciek danych wszystkich klientów. Rekordowa kara

Źródło:
PAP

Kawa w sklepach drożeje w dwucyfrowym tempie. Jak wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetów WSB Merito mielona podrożała sklepach w ujęciu rocznym o niemal 18 procent, a rozpuszczalna o blisko 17 procent. Mało jest promocji, które mogłyby złagodzić podwyżki.

Dwucyfrowy wzrost cen popularnego produktu

Dwucyfrowy wzrost cen popularnego produktu

Źródło:
PAP

Zapasy ropy wystarczą nam na od 25 do 30 dni i jeśli dostawy rurociągiem Przyjaźń nie zostaną przywrócone we wrześniu, Węgry i Słowacja będą musiały skorzystać z rezerw strategicznych - powiedział w środę tygodnikowi "Mandiner" Zsolt Hernady, prezes węgierskiego koncernu energetycznego MOL.

Szef giganta zabrał głos w sprawie ropy z Rosji

Szef giganta zabrał głos w sprawie ropy z Rosji

Źródło:
PAP

Władze Florencji zamierzają używać kamer termowizyjnych i narzędzi sztucznej inteligencji do monitoringu napływu turystów. System ma działać w historycznym centrum miasta, które jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Pilotażowy projekt we włoskim mieście. Dotyczy turystów

Pilotażowy projekt we włoskim mieście. Dotyczy turystów

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump obiecał wyborcom jesienią ubiegłego roku, że szybko pokona inflację po powrocie do Białego Domu. Bezprecedensowe i nieustępliwe ataki Trumpa na Rezerwę Federalną mogą przynieść dokładnie odwrotny skutek - przestrzegają ekonomiści w rozmowie z CNN.

"Trump łamie kardynalną zasadę"

"Trump łamie kardynalną zasadę"

Źródło:
CNN

Przedstawiciele branży rozlewniczej apelują do premiera Donalda Tuska w sprawie systemu kaucyjnego. Alarmują, że wdrożenie nowych zasad może spowodować utratę konkurencyjności, a także mieć wpływ na konsumpcję i spadek sprzedaży poszczególnych kategorii napojów.

"Stoimy przed dramatyczną sytuacją". Branża alarmuje

"Stoimy przed dramatyczną sytuacją". Branża alarmuje

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki zawetował nowelizację ustawy o zapasach ropy i gazu - przekazała Kancelaria Prezydenta. Nowelizacja miała między innymi usunąć z polskiego prawa zapis uznany przez Brukselę za niezgodny z europejskimi regulacjami. Prezydent zawetował także nowelizację ustawy o środkach ochrony roślin.

Kolejne weta prezydenta Karola Nawrockiego

Kolejne weta prezydenta Karola Nawrockiego

Źródło:
PAP

Od 2022 roku do 2024 roku spadała liczba mebli produkowanych w Unii Europejskiej, sytuacja na rynku meblarskim pogorszyła się także w Polsce. Jeśli branża nie zwiększy przychodów, będzie musiała optymalizować zatrudnienie przy jednoczesnej konkurencji z azjatyckimi firmami - uważa Krzysztof Mrówczyński z Banku Pekao.

Sektor w tarapatach. Zwolnienia na horyzoncie

Sektor w tarapatach. Zwolnienia na horyzoncie

Źródło:
PAP

- Wkład Polski w Starlinki to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy na wsparcie Ukrainy - stwierdził wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Z kolei wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał, że zawetowanie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy przez prezydenta Karola Nawrockiego jest "przeciwko bezpieczeństwu Polski".

Wicepremier: o tym jest to weto

Wicepremier: o tym jest to weto

Źródło:
PAP

- To będą przede wszystkim przykre konsekwencje z perspektywy polskiej gospodarki, rynku pracy, pracodawców, pracowników i biznesu - stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Jej zdaniem weto prezydenta Karola Nawrockiego spowoduje, że ponad 450 tysiącom pracujących w Polsce Ukraińców grozi utrata prawa do pracy zarobkowej.

Ministra: to jest nieracjonalne, niemądre i szkodliwe

Ministra: to jest nieracjonalne, niemądre i szkodliwe

Źródło:
tvn24.pl

Weszły w życie podwyższone do 50 procent cła na towary eksportowe z Indii do USA. Indyjska gospodarka zareagowała na nie negatywnie - rupia osłabła wobec dolara, giełda w Bombaju też na czerwono. Władze obydwu krajów zapewniły jednak, że szukają sposobu wyjścia z tej sytuacji.

Mocne uderzenie w gospodarkę. Waluta i giełda na czerwono

Mocne uderzenie w gospodarkę. Waluta i giełda na czerwono

Źródło:
PAP

14. emerytura już wkrótce trafi do seniorów. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłaty dodatkowego świadczenia, a w pierwszym terminie otrzyma je ponad 674 tysiące osób. Łączna wartość wypłat przekroczy 991 milionów złotych brutto - poinformował rzecznik ZUS Karol Poznański.

Dodatek dla emerytów. Są terminy wypłat

Dodatek dla emerytów. Są terminy wypłat

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Orlenu odwołała dwóch członków zarządu spółki - podano w komunikacie. Dodano, że chodzi o Magdalenę Bartoś oraz Artura Osuchowskiego.

Zmiany w zarządzie Orlenu

Zmiany w zarządzie Orlenu

Źródło:
PAP

Rząd przyjmie projekt budżetu w czwartek o godzinie 14 - poinformował w środę premier Donald Tusk. - Prace trwają do ostatniej chwili - dodał.

Projekt budżetu. Jest deklaracja premiera

Projekt budżetu. Jest deklaracja premiera

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki podczas Rady Gabinetowej podkreślił, że ma nadzieję, iż rząd i większość parlamentarna "zajmie się" jego projektem ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. - Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później, kto jest naprawdę zainteresowany ograniczeniem polskich ambicji, jeśli chodzi o koleje dużych prędkości - mówił natomiast premier Donald Tusk, odnosząc się do projektu ustawy Karola Nawrockiego dotyczącego CPK.

"Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później"

"Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później"

Źródło:
PAP

Moc wiatraków lądowych zostanie zwiększona przede wszystkim przez tak zwany repowering, niezależnie od prezydenckiego weta, rozporządzenie w tej sprawie jest już gotowe - poinformował w środę premier Donald Tusk. Dodał, że prąd z wiatraków popłynie "tak czy inaczej".

Tusk: mamy gotowe rozporządzenie

Tusk: mamy gotowe rozporządzenie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mogę rozumieć zaletę polityczną takich haseł, że nie pozwoli pan na to, żeby jakakolwiek grupa społeczna została obciążona dodatkowymi daninami. Natomiast nigdy nie spodziewałem się, że wrażliwość społeczna i czułość będzie dotyczyła banków, które osiągają rekordowe zyski - powiedział premier Donald Tusk zwracając się do prezydenta Karola Nawrockiego.

Tusk: nie spodziewałem się, że czułość prezydenta będzie dotyczyła banków

Tusk: nie spodziewałem się, że czułość prezydenta będzie dotyczyła banków

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Idziesz do salonu, widzisz tańsze auto, siedem lat gwarancji i myślisz: "Pana Boga za nogi złapałam". Dałbym pstryczek w nos - przestrzega Szymon Kazimierczak, reporter TVN Turbo. Chińskie samochody szybko zdobywają polski rynek, ale wciąż brakuje danych o ich trwałości i rzeczywistej wartości po kilku latach użytkowania. - Jeśli okaże się, że po drobnej stłuczce na błotnik czekamy kilka miesięcy, to mamy gwarantowaną frustrację - zwraca uwagę w rozmowie z TVN24+ Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.

Chińskie samochody? "Wskakujemy do basenu, nie sprawdzając głębokości"

Chińskie samochody? "Wskakujemy do basenu, nie sprawdzając głębokości"

Źródło:
TVN24+

Wtorkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej. Kumulacja rośnie do 220 milionów złotych. W Polsce padła jednak wygrana drugiego stopnia o wartości ponad ośmiu milionów złotych. Nagroda trafi też do uczestnika wtorkowego losowania w Lotto Plus. Oto, gdzie padły wygrane.

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce. Wiadomo, gdzie padła

Wielka wygrana w Eurojackpot w Polsce. Wiadomo, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Volkswagen Group Polska zapłaci blisko 74 miliony złotych kary w związku ze sprawą znaną jako afera Dieselgate - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. To efekt ugody spółki z prezesem UOKiK zawartej przed sądem, a wypracowanej wspólnie z Prokuratorią Generalną.

Ponad 70 milionów złotych kary. Gigant zapłaci za aferę

Ponad 70 milionów złotych kary. Gigant zapłaci za aferę

Źródło:
PAP

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki zaapelował do marszałka Sejmu o pilne zajęcie się projektami ustaw dotyczącymi mrożenia cen prądu i pomocy dla Ukraińców. Uznał, że w tym przypadku można ograniczyć konsultacje.

"Powinniśmy się nimi zająć bezzwłocznie". Apel do marszałka Sejmu

"Powinniśmy się nimi zająć bezzwłocznie". Apel do marszałka Sejmu

Źródło:
PAP

Amerykańska sieć restauracji Cracker Barrel rezygnuje ze zmiany swojego logo po fali negatywnych reakcji klientów. Nowy znak skrytykował także prezydent USA Donald Trump.

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Wycofują się z nowego logo po krytyce Trumpa

Źródło:
PAP

Średnie miesięczne wynagrodzenie specjalistów i menedżerów wynosi obecnie 15 691 złotych brutto, co oznacza wzrost o 4 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem - wynika z najnowszego "Raportu Płacowego". Największy wzrost odnotowano w obszarze finansów i księgowości.

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie

Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie

Źródło:
PAP