Pogrążona w kryzysie gospodarczym Ukraina wciąż czeka na decyzję ws. kolejnej transzy kredytu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pieniądze rządowi w Kijowie są jednak jak widać potrzebne już teraz, bo postanowił zwrócić się z prośbą o pomoc do Rosjan.
Rosja otrzymała oficjalną prośbę rządu Ukrainy o udzielenie kredytu w wysokości 5 miliardów dolarów. Rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin poinformował, że decyzja odnośnie pożyczki nie została jeszcze podjęta. Kudrin zaznaczył, że Rosja jest wciąż w dobrej sytuacji, jeśli chodzi o jej rezerwy walutowe, które przy obecnej koniunkturze na rynkach światowych wystarczą na 2,5 roku.
Tymczasem moskiewska giełda zakończyła wtorkowe notowania najwyższym od listopada wzrostem wartości akcji. Podstawowe indeksy giełdowe RTS i MICEX wzrosły odpowiednio o 10 i 9 procent. Najwięcej - bo około 25 procent - wzrosły ceny akcji firm chemicznych. Akcje "Gazpromu" i firmy naftowej "Łukoil" zdrożały o 10 procent.
Media poinformowały, że na dobrą kondycję moskiewskiej giełdy wpłynęły wzrosty cen ropy na rynkach światowych i umocnienie wartości rosyjskiej waluty. Rubel podrożał wobec euro o 74 kopiejki, zaś wobec dolara o 71 kopiejek, czyli mniej więcej o 7 groszy.
Źródło: IAR