Spółka Dolnośląskie Surowce Skalne (DSS) - były podwykonawca autostrady A2 - zawarła ugodę z chińską firmą Covec. Jak informuje DSS, na jej mocy "strony zrzekły się wszystkich wzajemnych roszczeń wynikających z zawartych w latach 2010-2011 umów na podwykonawstwo i dostawy kruszyw oraz betonów na budowę odcinków A i C autostrady A2" z Łodzi do Warszawy. Dodatkowo Covec wycofał z sądu roszczenia wobec DSS w wysokości 92 mln zł. DSS znajduje się obecnie w upadłości układowej.
Jak podaje DSS, spółki uzgodniły też, że w przyszłości nie będą wszczynać nowych sporów sądowych w sprawie powyższych umów. Dodatkowo w wyniku ugody DSS otrzymała 11 mln zł.
"Powrót do generowania zysków"
Rafał Abratański, członek zarządu DSS, podkreślił, że dzięki porozumieniu "DSS znacząco przybliżył się do zawarcia układu i całkowitego wyjścia na prostą". - Unikamy wieloletnich procesów sądowych, których wynik byłby niepewny, a zyskujemy realne środki, które wpłynęły już na rachunek DSS - wyjaśnił Abratański.
Dodał, że "w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wykonano ogrom pracy mającej na celu powrót Grupy DSS do generowania zysków i zawarcia, a następnie zrealizowania, układu". - Działamy na wielu frontach – od zmian w modelu biznesowym, czyli powrotu do działalności podstawowej, poprzez istotne zmiany w sferze produkcyjnej i sprzedażowej, integrację operacyjną Grupy i oszczędności kosztowe, aż po działania prawne mające na celu odzyskanie środków należnych DSS i KKSM - podkreślił Abratański.
Kłopoty
Spółka DSS była podwykonawcą chińskiego Covecu na budowie autostrady. Po tym, jak Covec zszedł z budowy, DSS budował wspólnie z Boegl a Krysl. Praca jednak nie potrwała długo i DSS ogłosił upadłość.
Kłopoty finansowe DSS odczuli też pracujący dla tej firmy podwykonawcy, którzy nie dostali pieniędzy za swoją pracę. W czerwcu 2012 roku Sejm uchwalił ustawę regulującą wypłacanie zaległych wynagrodzeń podwykonawcom, pracującym przy budowie autostrad, w tym A2.
Zamieszanie wokół autostrady A2 wybuchło przed Euro 2012. Na fali kłopotów finansowych wykonawców okazało się, że zagrożone jest dokończenie autostrady, która miała być głównym szlakiem komunikacyjnym zachodu Europy do Polski. Przed Euro 2012 trwała walka o przejezdność autostrady.
Dolnośląskie Surowce Skalne poinformowały też, że ich przychody po trzech kwartałach 2013 r. wyniosły 92 mln. Dodatkowo, jak informuje DSS - ze względu na wysokie koszty finansowe wynikające z utworzenia rezerw na potencjalne odsetki należne wierzycielom strata netto firmy po trzech kwartałach 2013 r. wyniosła 64,9 mln zł.
Autor: mn/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24