Koncern PepciCo wycofał reklamę napoju Mountain Dew po protestach, jakie wywołała w Stanach Zjednoczonych. Zdaniem wielu klip, przygotowany przez grupę Odd Future, utrwala stereotypy na temat rasy i przemocy wobec kobiet.
Główną bohaterką spotu jest koza o imieniu Felicia. Zwierzę pojawiło się już we wcześniejszej reklamie Mountain Dew. Felicia bije kopytami kelnerkę w restauracji, gdy ta chce podać jej napój. W kolejnej odsłonie (to ten film wzbudził kontrowersje), kobieta ma zidentyfikować napastnika na policji. Przychodzi o kulach, z poranioną twarzą i musi zdecydować, kto ją zaatakował. W rzędzie przed nią stoją sami czarnoskórzy mężczyźni i wspomniana koza, która obrzuca kelnerkę wyzwiskami i grozi jej, że pobije ją, jeśli kobieta wskaże zwierzę jako agresora. W końcu kobieta krzyczy, że nie jest w stanie wskazać sprawcy i ucieka. W reklamie występują członkowie grupy Odd Future, a sam klip wyreżyserował jej lider, Tyler the Creator.
Pepsi przeprasza i wycofuje spot
60-sekundowy filmik wywołał wiele kontrowersji za Oceanem. Wpływowy komentator Boyce Watkins nazwał go "najbardziej rasistowską reklamą w historii". - W świecie Mountain Dew każdy podejrzany jest czarny - napisał. PepsiCo zdecydowała się wycofać budzącą sprzeciw reklamę. "Przepraszamy za to wideo i bierzemy za nie pełną odpowiedzialność" - napisano w oświadczeniu.
Autor: jk/k / Źródło: bbc.co.uk, abc news
Źródło zdjęcia głównego: PepsiCo