Takiego zysku z lokat od dawna nie było. Po odliczeniu inflacji i 19-proc. podatku Belki na rocznym depozycie można uzyskać nawet 4,4 proc. Ale zbliża się koniec bankowego eldorado. Po południu Rada Polityki Pieniężnej prawdopodobnie zetnie stopy procentowe. Oznacza to, że w najbliższym czasie banki rozpoczną obniżkę oprocentowania depozytów - ostrzega "Dziennik".
Na razie jest ono rekordowo wysokie. Z wyliczenia Open Finance wynika, że zakładając na początku zeszłego roku najatrakcyjniejszą wówczas roczną lokatę AIG Banku na 6 proc. po odliczeniu 3,3 proc. inflacji z grudnia 2008 r. oraz podatku Belki, można było zyskać zaledwie 1,51 proc. Czyli na każde 10 tys. zł - 151 zł.
- Teraz, jeśli włoży się 10 tys. zł na 8,5 proc. w Noble Banku, zostanie w kieszeni za rok 4,38 proc., czyli 438 zł - mówi Mateusz Ostrowski, analityk Open Finance. Nawet przy odsetkach 7,2 proc. w Fortisie realny zarobek to 335 zł.
Powód: rosnące w żółwim tempie ceny nie zżerają zysków. Inflacja, która jeszcze pół roku temu sięgała 4,8 proc., na koniec tego roku - jak wynika z prognoz analityków - spadnie o połowę.
Banki potrzebują pieniędzy
Dlaczego banki tak mocno wywindowały oprocentowanie depozytów? Bo gwałtownie potrzebują gotówki. Opłaca się im zafundować wysokie odsetki od lokat, bo rynek pożyczek międzybankowych zamarł. - A muszą mieć pieniądze, by udzielać kredytów na kupno mieszkań czy samochodów - mówi Ostrowski. Niedługo jednak zaczną spuszczać z tonu.
Trzeba się spieszyć
Marek Ubysz z Banku Millennium twierdzi, że w ślad za obniżką stóp przez rade Polityki Pieniężnej, banki także zaczną obniżać odsetki. - Dlatego żeby nieźle zarobić, trzeba się spieszyć - dodaje. Sygnały, że depozytowe szczyty mamy już za sobą, zaczęły pojawiać się od początku roku.
Ile zetnie RPP?
Ekonomiści spodziewają się, że stopy procentowe dziś spadną, być może nawet o 0,75 pkt proc.
Miesiąc temu RPP nieoczekiwanie obniżyła główną stopę procentową o 0,75 pkt proc., do poziomu 5 proc. Na wtorkowym posiedzeniu oprocentowanie ustalane przez NBP spadnie o przynajmniej 0,5 pkt proc. – wynika z ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów przez Agencję Reutera. Ale ekonomiści przyznają, że nie zaskoczy ich powtórka z grudnia i w efekcie zejście ze stawką referencyjną do poziomu 4,25 proc.
Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale uważa, że jeżeli będzie to decyzja o obniżce stóp o 50 pkt. z całą pewnością należy oczekiwać kolejnych obniżek w lutym i w marcu. - Sądzę, że cały proces obniżenia stóp procentowych powinien zakończyć się w maju lub w czerwcu. Wówczas będziemy mieć właśnie dno inflacyjne w tym roku - mówi w TVN CNBC Biznes.
Jedno jest pewne – główna stopa procentowa szybko spadnie poniżej 4 proc., czyli do najniższego poziomu w historii. – Scenariusz, w którym główna stopa spada nawet do poziomu 3 proc., jest jak najbardziej realny – przewiduje w "Rzeczpospolitej" Marcin Mróz, główny ekonomista Fortis Banku.
Źródło: Dziennik, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24