Samochód na wodę już jest. Honda Motor Co. poinformowała w poniedziałek o uruchomieniu komercyjnej produkcji pierwszego auta, które zamiast spalin wyrzucać będzie z rury wydechowej parę wodną. Model nazwany FCX Clarity jest średniej wielkości czteromiejscowym sedanem.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że pojazd oferuje dwukrotnie większą wydajność energetyczną niż tzw. samochody hybrydowe, czyli o mieszanym napędzie spalinowo-elektrycznym i trzykrotnie większą od tradycyjnych samochodów z silnikami spalinowymi.
Auto w sprzedaży dostępne będzie już w lipcu w 3-letnim leasingu po ok 600 dol na miesiąc. Na razie jednak tylko w południowej Kaliforni w USA i w Japonii, dla osób, które mieszkają blisko stacji tankowania wodoru. Brak takich stacji jest - jak na razie - poza ceną auta, największa przeszkodą w jego upowszechnieniu. Stacje paliwa wodorowego znajdują się w 10 amerykańskich stanach, w tym w kalifornijskim mieście Torrance.
Jak działa auto na wodę?
Honda FCX Clarity będzie miała z tyłu 17-litrowy zbiornik ze sprężonym wodorem. Wodór będzie trafiał do ogniw paliwowych, w których zostanie pomieszany z tlenem z powietrza. W wyniku reakcji powstaną woda i prąd. Prąd trafia do silnika elektrycznego o moc 136 KM zamontowanego tradycyjnie z przodu auta. Nadmiar mocy zmagazynują specjalne baterie litowo-jonowe. Całość będzie sterowana komputerowo.
Wodorowa Honda jest samochodem o wymiarach niemal identycznych, co nowy amerykański Accord. FCX mierzy 4,83 m długości i waży 1625 kg., a według zapewnień producenta rozpędza się do 160 km/h, co w warunkach amerykańskich w zupełności wystarcza. Zasięg FCX Clarity to ok. 430 km. A wszystko to przy spalaniu 3,4 litra wodoru na 100 km.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: honda.com