Cztery tysiące domów planuje zbudować sieć handlowa Tesco. Brytyjski gigant posiada około 300 działek, na których miały powstać wielkopowierzchniowe hipermarkety. Jednak koncern zmienił zdanie i uznał, że rynek jest już częściowo nasycony, a istnieje znacznie większe zapotrzebowanie na nieruchomości mieszkalne.
Brytyjski rynek nieruchomości od miesięcy zmaga się z ogromnym popytem. Tę sytuację chce wykorzystać sieć handlowa Tesco, która zamiast wielkopowierzchniowych hipermarketów planuje wybudować osiedla mieszkalne.
Koncern posiada ponad 300 działek, gdzie miały powstać sklepy. Jednak teraz władze firmy uznały, że rynek handlowy jest częściowo nasycony i lepiej zainwestować nieruchomości. Dzięki temu Tesco może niebawem zbudować cztery tysiące domów.
Duże zmiany
"Zmieniają się przyzwyczajenia zakupowe klientów, dlatego zdecydowaliśmy się na zmniejszenie rozwijania nowej powierzchni sklepów, które powstają każdego roku. Nie będziemy już w takim stopniu rozwijać sektora wielkopowierzchniowych sklepów. Dostępne działki chcemy natomiast sprzedaż, wydzierżawić lub zbudować na nich osiedla domów, aby zaspokoić potrzeby potrzeby mieszkaniowe w najbliższych latach" - podaje spółka. Według dziennika "The Guardian", Tesco na posiadanych działkach może zbudować nawet 15 tys. domów, ale początkowe plany inwestycyjne dotyczące nieruchomości mówią o powstaniu kilku osiedli, na których znajdzie się kilkaset domów. Łącznie ma być ich około cztery tysiące. Większość inwestycji ma powstać w południowo-wschodniej Anglii. Władze Tesco zapowiedziały, że najpewniej w ich firmie powstanie specjalne skrzydło, które zajmie się budową, a następnie sprzedażą nieruchomości. Firma chce zainwestować w ten projekt około miliard funtów, a gotowe domy będą sprzedawane za około na 250 tys. funtów.
Trafią w dziesiątkę?
Analitycy twierdzą, że zmiana planów Tesco i "przerzucenie się" na branżę nieruchomości ma związek ze słabymi wynikami supermarketów, które nie leżą w centrach miast.
Eksperci przekonują, że na podmiejskich działkach lepiej zbudować nieruchomości mieszkalne, co może być bardziej opłacalne i przynieść sieci większe zyski niżeli budowa kolejnych sklepów. - Społeczeństwo potrzebuje teraz więcej mieszkań niż sklepów. Tesco wyszło na przeciw ogromnemu zapotrzebowaniu na nowe mieszkania i domy - mówi Clive Black, analityk z Shore Capital.
Autor: msz/mn / Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | Burrows