Tesco, trzecia największa sieć sklepów na świecie, wycofuje się ze Stanów Zjednoczonych, gdzie miało 199 sklepów funkcjonujących pod marką Fresh & Easy. Grupa obniżyła też wycenę swoich aktywów w Wielkiej Brytanii, Polsce, Czechach i Turcji. W rezultacie zysk firmy spadł o ponad 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
W USA brytyjska firma ma prawie 200 sklepów zatrudniających około 5000 pracowników. Od 2007 r., gdy Tesco weszło na amerykański rynek pod nazwą Fresh&Easy, nigdy nie zakończyło roku "na plusie".
Szefostwo firmy zdecydowało w związku z tym, że czas wycofać się z USA, uznając swoją porażkę na tym rynku z takimi markami jak Wal-Mart, Whole Foods Market i Trader Joe's.
W związku z zamknięciem amerykańskiej odnogi, grupa odpisze od swoich aktywów 1 mld funtów.
Tesco gorzej radzi sobie także w Europie. Dlatego zarząd zdecydował o dokonaniu odpisów wartości aktywów w Wielkiej Brytanii o 800 mln funtów, a w Polsce, Czechach i Turcji w sumie o 500 mln funtów. Te odpisy sprawiły, że zysk firmy w roku rozliczeniowym zakończony w połowie lutego spadł o ponad połowę w porównaniu z rokiem poprzednim.
Firma zapewnia, że to koniec złych wiadomości i w przyszłym roku wynik będzie znacznie lepszy. Ma temu służyć nowa strategia na rynkach, gdzie Tesco operuje.
Tesco, czyli Europa Środkowa
Polska, w której Tesco ma ponad 400 sklepów, jest czwartym największym rynkiem brytyjskiego giganta po rodzimej Wielkiej Brytanii (prawie 3000 sklepów), Tajlandii (ponad 1000) i Korei Południowej (ok. 460). Tuż za Polską plasują się właśnie Czechy (ok. 320 sklepów). W Turcji jest 150 sklepów firmy.
Poza tym Tesco operuje też w Irlandii, na Węgrzech, Słowacji, w Japonii, Malezji i Chinach.
Autor: adso/k / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY SA | Burrows