Ta technologia może zmienić twoje życie. Wszystko, co musisz wiedzieć o druku 3D

Drukowanie 3d to przyszłość?
Drukowanie 3d to przyszłość?
Omni3D, CB-Printer, Luca Perencin, Michał Kubiak, TVN24
Drukowanie 3d to przyszłość?Omni3D, CB-Printer, Luca Perencin, Michał Kubiak, TVN24

Druk 3D wymieniany jest wśród technologii, które w najbliższych latach mogą najbardziej zmienić nasze życie. Jak działają drukarki trójwymiarowe i co potrafią?

Technologia druku 3D, nazywana pełniej drukiem przestrzennym, nie jest wbrew pozorom sprawą nową. Jej korzenie sięgają lat 80-tych. Wówczas wynaleziono kilka jej różnych wariantów, głównie na amerykańskich uniwersytetach. Technologia stała się jednak bardzo popularna dopiero w ostatnich latach, głównie z powodu wygaśnięcia szeregu patentów, które obowiązywały przez 20 lat. Wraz z upowszechnianiem się drukarek 3D pojawiły się głosy, że zrewolucjonizują one przemysł i nieodwracalnie zmienią nasze życie, bowiem każdy będzie miał własną mini-fabrykę w domu. Stworzymy na niej proste części zamienne, zabawki dla dzieci czy ozdoby dla siebie i domu. Jednocześnie jej obsługa ma nie wymagać zaawansowanej wiedzy technicznej. Nie wszyscy są jednak przekonani co do nieuchronności takiej rewolucji.

Rysowanie w przestrzeni

Jak będzie wyglądać nasza potencjalna prywatna fabryka w domu? Niemal na pewno będzie to drukarka oparta o najbardziej rozpowszechnioną i relatywnie prostą technologię FDM (ang. Fused deposition modeling). W dużym uproszczeniu jest to urządzenie, które za pomocą precyzyjnych ruchów specjalnej dyszy i zsynchronizowanej z nią podstawki, jest w stanie „rysować” kolejne warstwy przedmiotu przy pomocy cienkiej żyłki roztopionego plastiku.

Urządzenie nakłada na siebie setki warstw, z których każda ma mniej niż milimetr grubości. Stworzenie tą metodą przedmiotu może zająć od mniej niż godziny w przypadku najprostszych, do nawet kilkunastu godzin przy tych złożonych i "drukowanych" z maksymalną dokładnością. Informacje na temat tego jak mają wyglądać kolejne warstwy drukarka otrzymuje z podłączonego lub wbudowanego komputera. Trzeba tylko na nim zainstalować specjalne oprogramowanie i wgrać projekt przedmiotu do wydrukowania.

Działanie prostej drukarki FDM zbudowanej w oparciu o darmowe plany
Działanie prostej drukarki FDM zbudowanej w oparciu o darmowe planyMichał Kubiak

- Jest to w zasadzie prosta i bardzo tania technologia – podkreśla Bartosz Cieluch, właściciel firmy CB-Printer. Szpula plastiku, który jest „paliwem” drukarki to wydatek zaledwie rzędu kilkudziesięciu - stu złotych za kilogram, i starcza nawet na miesiąc regularnego korzystania. Same urządzenia nie są już tak tanie. Te najprostsze to wydatek rzędu czterech tysięcy złotych, natomiast te profesjonalne, które są zdecydowanie bardziej dokładne, to już nawet kilkanaście tysięcy.

Drukarki FDM nie są ograniczone do tworzenia przedmiotów z plastiku. W zamian można stosować przeróżne materiały. Na przykład może to być substancja przypominająca gumę, porcelana, silikon, metale, tworzywo sztuczne zmieszane z drewnem, substancje jadalne, takie jak czekolada. Prowadzone są nawet próby z ludzkimi komórkami, przy pomocy których być może będzie można tworzyć... narządy.

Przedmioty, które chcemy wydrukować, trzeba najpierw zaprojektować. Najprostszym sposobem jest ściągnięcie gotowych projektów z sieci, gdzie na specjalnych stronach są tysiące darmowych. Powstają też serwisy oferujące bardziej złożone i lepiej dopracowane za drobną opłatą. Można też projektować samemu przy pomocy różnych programów. Te bardziej zaawansowane trzeba kupić, a te prostsze można znaleźć za darmo w sieci.

Przedmiot powstający w drukarce 3d w przyśpieszeniu
Przedmiot powstający w drukarce 3d w przyśpieszeniuCB-Printer

Tworzenie w proszku i płynie

Istnieją również inne techniki druku 3D, ale jest mało prawdopodobne, że ktokolwiek będzie je stosował w najbliższych latach w prywatnych domach na masową skalę. W tym wypadku barierą jest cena urządzeń i używanych w nich materiałów. Podobnie jak technika FDM są one znane już od dekad. Chodzi tu o tak zwaną technikę „proszkową”, oraz technikę wykorzystującą żywice fotoutwardzalne. Jeśli chodzi o tą pierwszą, to ma ona szereg podtypów, w zależności od wykorzystywanych w niej substancji i metod działania. Ogólnie mówiąc proces „proszkowego” drukowania 3D polega na tym, że obiekt jest tworzony ze sproszkowanego metalu, plastiku lub ceramiki. Kierowany komputerem laser precyzyjnie spaja wybrane fragmenty proszku, które w ten sposób tworzą stałą strukturę. Podobnie jak w technice FDM, tutaj praca też postępuje warstwowo. Laser wypieka jeden poziom, po czym maszyna nadsypuje na niego kolejną warstwę proszku, w której jest wykonywany kolejny poziom. Drukarki mogą też nadawać kolor tworzonemu obiektowi. Po skończeniu pracy maszyny wystarczy wydobyć wydrukowany przedmiot z pozostałego proszku, ewentualnie oczyścić go i gotowe.

Ostatnią popularną metodą jest drukowanie w żywicach fotoutwardzalnych. Co do ogólnej zasady przypomina ona metodę proszkową, tylko sproszkowana stała substancja zostaje zastąpiona przez ciecz. Laser, lub specjalny rzutnik, rysuje na jej powierzchni jedną warstwę zadanego przedmiotu, która pod wpływem silnego światła twardnieje i zmienia stan skupienia na stały. Następnie „wydrukowany” poziom jest zanurzany głębiej w cieczy, lub wyciągany tuż nad powierzchnię i dokładana jest kolejna warstwa, która przylega do tej pierwszej. Tym sposobem, podobnie jak we wszystkich wcześniejszych technikach, poziom po poziomie powstaje przedmiot.

Jak działa "drukowanie" w proszku
Jak działa "drukowanie" w proszkuTVN 24
Przedmiot wyłaniający się z żywicy
Przedmiot wyłaniający się z żywicyLuca Perencin

Nie ma rozwiązań bez wad

Każda z trzech przedstawionych głównych technologii ma szereg wad i zalet. Drukarki FDM są stosunkowo tanie i powszechnie dostępne, bowiem wygasły na nie patenty. Są też relatywnie nieskomplikowane. Mogą tworzyć przedmioty z wielu różnych materiałów. W porównaniu do innych drukarek są jednak mało precyzyjne a wytworzone w nich obiekty mają chropowatą powierzchnię, na której widać kolejne warstwy, których grubość nie spada przeważnie poniżej kilku dziesiątych części milimetra. Są też poważne ograniczenia co do kształtu drukowanych obiektów. Bardziej wymyślne konstrukcje wymagają drukowania dodatkowych podpórek, bowiem inaczej pogięłyby się lub zapadły pod własnym ciężarem. Technika proszkowa oferuje bardzo dużą dokładność. Powstałe w takich drukarkach przedmioty mogą mieć drobne detale, gładkie powierzchnie i bardzo jednorodną strukturę materiału. Po dodatkowej obróbce, np. wypiekaniu w piecu w wysokiej temperaturze, mogą z powodzeniem rywalizować z częściami wytwarzanymi w tradycyjnych fabrykach. Nie mają też problemu z brakiem podparcia podczas produkcji, bowiem tworzone przedmioty spoczywają w proszku. Wadą jest na pewno cena. Patenty na tą technologię wygasają dopiero w lutym tego roku i dopiero od tego momentu można się spodziewać jej rozpowszechnienia oraz spadku cen maszyn. Trzecia technologia, korzystająca z żywic fotoutwardzalnych, oferuje jeszcze większą dokładność niż drukowanie proszkowe. Największą ze wszystkich drukarek przestrzennych. I to jest jej główna zaleta. Są natomiast pewne wady, z których jedna jest dość poważna. Jak przestrzega Cieluch, przedmioty powstałe w tej technologii nie są trwałe i po kilku latach mogą zacząć tracić na wytrzymałości. Kolejną istotna wada to cena. Patenty będą chronić tą technologię jeszcze kilka lat i cena większej drukarki tego typu może osiągać setki tysięcy dolarów. Pojawiły się jednak znacznie tańsze urządzenia, w których zastosowano nieco inne rozwiązania pozwalające omijać patenty i ich ceny zaczynają się już od kilku tysięcy dolarów.

Rewolucja? Przekonania nie ma

Do czego to wszystko może się jednak przydać przeciętnemu człowiekowi? Najzagorzalsi zwolennicy druku 3D wieszczą wielką rewolucję przemysłową, niemal na miarę tej w XIX wieku. Dzięki drukarkom przestrzennym produkcja szeregu przedmiotów ma się przenieść do naszych własnych domów, lub wyspecjalizowanych „printshopów”, podobnych do obecnych punktów ksero. Potrzeba wazonu, ozdoby na choinkę, zabawki? Ściągamy projekt darmowo z sieci, uruchamiamy drukarkę i kilka godzin później gotowe. Na dodatek półdarmo i bez wychodzenia z domu. Kiedy potrzeba czegoś bardziej złożonego i w oryginalnym kolorze wysyłamy zamówienie do printshopu i po kilku godzinach mamy swój przedmiot. Zmienić ma się też przemysł, dzięki drukarkom proszkowym, tworzącym skomplikowane części z metalu. Już teraz wielkie koncerny prowadzą próby z produkowaniem w ten sposób np. części zamiennych. Wielkie nadzieje wiążą z tym siły zbrojne, które byłby bardzo zadowolone z posiadania mini-fabryk w pobliżu linii frontu. Znikałaby potrzeba posiadania skomplikowanej logistyki do zapewniania oddziałom części zamiennych. Istnieją nawet pomysły, aby "drukować" domy przy pomocy bardzo dużych "drukarek" tworzących konstrukcje nakładając warstwa po warstwie beton. - To już nawet nie przyszłość, ale teraźniejszość – przekonuje Kamil Dziadkiewicz z poznańskiej formy Omni3D, która w sklepie jednej z sieci sprzedającej materiały budowlane uruchomiła „pierwszy w Polsce” punkt, gdzie klienci mogą projektować i drukować potrzebne im nietypowe przedmioty. Bartosz Cieluch jest przekonany, że drukarki w technologii FDM zaczną szerzej pojawiać się w naszych domach za około pięciu lat. Podchodzi jednak sceptycznie do wizji wielkiej rewolucji.

- Nie będzie radykalnej zmiany przemysłu. Nie zlikwiduje to ciężkiego transportu i tak dalej – mówi Cieluch. Jego zdaniem nadal będzie istniała potrzeba masowej i precyzyjnej produkcji przy użyciu różnych twardych materiałów, w czym najlepsze i najbardziej ekonomiczne są „tradycyjne” fabryki. Proste drukarki przestrzenne jego zdaniem trafią głównie do małych firm, które będą z nich korzystać do tworzenia prototypów i produkcji na małą skalę. Widzi też wielki potencjał w wykorzystywaniu ich w szkołach zawodowych, gdzie uczniowie mogliby tanio materializować swoje projekty i uczyć się nowoczesnych technologii. Równie duży potencjał leży w zastosowaniach medycznych. Drukarki mogą szybko i relatywnie tanio tworzyć idealnie dostosowane do pacjenta protezy.

Wiele mogłyby też zyskać dzieci. Produkcja różnorodnych i indywidualnych zabawek w domu jest wskazywana jako jedno z najlepszych zastosowań drukarek FDM.

Specjaliści i entuzjaści są jednak zgodni, że to jeszcze kwestia co najmniej pięciu, dziesięciu lat. Zanim technologia druku 3D trafi "pod strzechy", trzeba ją jeszcze istotnie dopracować. Obecnie te najprostsze i najtańsze drukarki są bardzo kapryśne i wymagają ciągłej uwagi. Jak mówi Maciej Słomczyński, entuzjasta druku 3D i posiadacz kilku drukarek FDM, "drukarza można poznać po tym, że ma pełno narzędzi na stole".

Autor: Maciej Kucharczyk/bgr / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Omni3D, CB-Printer, Luca Perencin, TVN24

Pozostałe wiadomości

- Naprawdę wchodzi pan w podatki? Wczoraj się pan na tym poślizgnął w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem - stwierdził podczas debaty kandydatów na prezydenta RP Rafał Trzaskowski. Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki zapytał kandydata Platformy Obywatelskiej, jakie daniny zostaną podniesione, gdy ten zostanie głową państwa.

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

"Chyba pan żartuje. Wczoraj się pan na tym poślizgnął"

Źródło:
tvn24.pl

Francuski "Le Figaro" opisuje w piątek Polskę jako kraj odnoszący sukcesy gospodarcze i rozwijający obronność, co - jak podkreśla dziennik - czyni ją "jednym z krajów kluczowych" dla równowagi w Europie. Gazeta zastanawia się, czy wynik wyborów prezydenckich może zagrozić "tej imponującej trajektorii".

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Polska na "imponującej" trajektorii. Jedno "pytanie jest aktualne"

Źródło:
PAP

Bułgaria jest na dobrej drodze do uzyskania zgody Unii Europejskiej na wejście do strefy euro - donosi w piątek Bloomberg. Według agencji przyjęcie wspólnej waluty mogłoby nastąpić na początku 2026 roku.

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro

Źródło:
tvn24.pl

Rekomenduję nałożenie taryfy celnej na Unię Europejską na poziomie 50 procent od 1 czerwca 2025 - napisał w mediach społecznościowych prezydent USA Donald Trump.

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Trump ostro o Unii Europejskiej. Zapowiedź w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zapytał w mediach społecznościowych popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość kandydata na prezydenta Polski Karola Nawrockiego o wysokie cła, których nałożenie na Unię Europejską "rekomenduje" Donald Trump.

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Sikorski ma pytanie do Nawrockiego

Źródło:
tvn24.pl

Osoby zawierające umowę ubezpieczenia OC będą miały prawo do wyrażenia zgody na komunikację elektroniczną z zakładem ubezpieczeń w zakresie informacji dotyczących ubezpieczenia na kolejny okres w całym okresie trwania umowy - przewiduje projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Zmiana dla właścicieli aut. Jest projekt

Źródło:
PAP

Chiński koncern motoryzacyjny BYD po raz pierwszy prześcignął Teslę pod względem sprzedaży samochodów elektrycznych w Europie – wynika z najnowszego raportu firmy analitycznej JATO Dynamics. To symboliczny moment dla rynku, który przez lata był zdominowany przez amerykańskiego giganta.

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Tesla przegrywa na "kluczowym polu bitwy"

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, ING Bank Śląski, Santander Consumer Bank, Nest Bank - w tych czterech instytucjach finansowych zaplanowano prace serwisowe w najbliższych dniach. Dostęp do konta może być utrudniony, lepiej zaopatrzyć się więc w gotówkę.

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Lepiej mieć przy sobie gotówkę. Banki ostrzegają

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump po raz kolejny ostrzegł koncern Apple, tym razem w social mediach, że jeśli gigant nie przeniesie produkcji iPhone'ów do Stanów Zjednoczonych, to nałoży na koncern dodatkowe daniny. Komentatorzy oceniają to jako zaostrzenie sporu pomiędzy Trumpem a szefem Apple, Timem Cookiem.

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Spór się zaostrza. Trump grozi gigantowi

Źródło:
PAP

Komisja Europejska zatwierdziła utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) - poinformował w piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko. Jak dodał, środki z funduszu zostaną przeznaczone między innymi na rozwój infrastruktury ochrony cywilnej oraz projektów o podwójnym zastosowaniu.

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Koniec negocjacji. "Dziś dowozimy tę obietnicę"

Źródło:
PAP

Nike planuje podnieść ceny wybranych modeli butów sportowych i ubrań w Stanach Zjednoczonych - podaje BBC. Zmiana cennika wejdzie w życie na początku czerwca. Wcześniej podobny krok zapowiedziała konkurencyjna marka Adidas.

Znana marka podnosi ceny

Znana marka podnosi ceny

Źródło:
tvn24.pl

W południowokoreańskich kawiarniach Starbucks tymczasowo zakazano używania imion sześciu kandydatów na prezydenta podczas składania zamówień. Zdaniem przedstawicieli Starbucka nawoływanie klientów do odbioru napojów mogłyby zostać wykorzystane do prowadzenia agitacji politycznej.

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Kawa z nutą polityki. Sześć zakazanych imion

Źródło:
BBC

W 2024 roku wartość chińskich bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w krajach Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii sięgnęła 10 miliardów euro, co oznacza wzrost o 47 procent względem roku poprzedniego. To pierwszy wyraźny wzrost od 2016 roku - wynika z szacunków firmy analitycznej Rhodium Group.

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Rozpychają się w Europie. Potężny wzrost

Źródło:
PAP

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji Kodeksu pracy, który zakłada, że okresy na podstawie umowy-zlecenia i i działalności gospodarczej będą wliczane do stażu pracy. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Rewolucja nadchodzi. Zmiany w liczeniu stażu pracy

Źródło:
PAP

Główni inwestorzy w memecoina $TRUMP wzięli w czwartek udział w kolacji z udziałem prezydenta USA Donalda Trumpa w jego klubie golfowym pod Waszyngtonem. Na wydarzenie zaproszono 220 największych posiadaczy tej kryptowaluty.

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Zainwestowali w kryptowalutę Trumpa. Kupili sobie kolację z prezydentem

Źródło:
AP/PAP

Od 2026 roku spadnie podatek od miedzi, będą też odliczenia od wydatków inwestycyjnych - przekazał minister finansów Andrzej Domański. To kluczowa wiadomość dla KGHM. W pierwszych minutach piątkowego handlu kurs spółki rośnie ok. 2 proc. po rządowej zapowiedzi.

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Minister finansów zapowiada obniżenie podatku. Kluczowa zmiana dla jednej spółki

Źródło:
PAP

Niemieckie PKB wzrosło o 0,4 procent w I kwartale 2025 r. w porównaniu do poprzedniego kwartału. Tamtejszy urząd statystyczny zwrócił uwagę, że największa gospodarka Europy przewyższyła średnią stopę wzrostu strefy euro wynoszącą 0,3 proc. Agencja Reutera podaje, że wzrost wynika ze zwiększonego eksportu i koncentracji branży w obliczu taryf USA.

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Gospodarka Niemiec zaskoczyła. Najnowsze dane

Źródło:
Reuters

My jesteśmy tam sprzedawani jako produkty reklamowe, jesteśmy biomasą - mówiła w podcaście "Czas Przyszły" dziennikarka Sylwia Czubkowska, autorka książki "Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem". Nowy odcinek słuchowiska programu jest już w TVN24+.

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

"Jesteśmy taką cyfrową biomasą"

Źródło:
TVN24+

Działania zarządu spółki Ostrołęka sp. z o.o. związane z rozliczeniem i zamknięciem inwestycji bloku energetycznego Ostrołęka C naruszały interes spółki - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli, sporządzonego po kontroli przez ten organ, do którego dotarł Grzegorz Łakomski, dziennikarz TVN24. Jak wylicza NIK, chodzi o blisko miliard złotych.

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Rachunek za Ostrołękę. Miliardowa strata, której można było uniknąć

Źródło:
tvn24.pl

Właściciel OnlyFans, Fenix ​​International Ltd, prowadzi rozmowy w sprawie sprzedaży firmy. Platformą napędzaną głównie treściami erotycznymi i pornograficznymi ma być zainteresowana grupa inwestorów. Wycena wynosi około 8 miliardów dolarów - podała agencja Reuters.

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Platforma pornograficzna ma zmienić właściciela. Gigantyczne pieniądze w tle

Źródło:
Reuters

"Rynek słabiutki", "Wszystko przegrzane", "Polecam zająć się inną pracą" - piszą flipperzy. "Po czasie ogromnego rozpędzenia rynku sytuacja wraca do normalności. Na klienta czeka się dłużej" - twierdzą. Ale trudno znaleźć kogoś, kto by flipperów żałował. Na negatywną opinię o branży zapracowali "patoflipperzy". - Największe kontrowersje budzi działalność polegająca na wykorzystywaniu trudnej sytuacji życiowej sprzedających - mówi Marek Wielgo, ekspert rynku nieruchomości.

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Flipperzy spadają z wysoka. Mieszkania już nie schodzą na pniu

Źródło:
TVN24+

Donald Tusk zapewnił w "Faktach po Faktach", że do końca kadencji rządu dojdzie do podwyższenia kwoty wolnej od podatku. - Bardzo mi zależy na wyższej kwocie wolnej od podatku, bo to był mój postulat - podkreślił premier. Jak wyjaśnił, w tym roku nie pozwala na to wysokość deficytu w budżecie. Tusk zapowiedział też, że do końca maja ma być gotowych "ponad 100 ustaw deregulacyjnych".

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

"Bardzo mi zależy". Premier o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Argentyny chce zachęcić swoich obywateli, by wydawali swoje niezadeklarowane oszczędności w kraju. Szacuje się, że Argentyńczycy trzymają "pod materacem" i na zagranicznych kontach blisko 271 miliardów dolarów. Dlatego w czwartek ogłoszono złagodzenie prawa podatkowego.

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

"Miliardy dolarów spod materaca" mają być wolne od kontroli

Źródło:
PAP

Tysiące pracowników zwolnił panamski oddział słynnego bananowego koncernu Chiquita. Jako powód podano "nieuzasadnione opuszczenie miejsca pracy", chociaż pracownicy biorą udział w strajku, który jest częścią międzynarodowych protestów przeciwko polityce prezydenta Jose Raula Mulino.

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Popularna marka bananów zwolniła tysiące strajkujących pracowników

Źródło:
PAP

W czwartek Czesi wstrzymali prace budowlane na 300-metrowym odcinku autostrady D11 z Trutnova do granicy z Polską. Jak poinformowała czeska Dyrekcja Dróg i Autostrad wzdłuż trasy stwierdzono podwyższony poziom radioaktywności, która może zagrażać zdrowiu. Najprawdopodobniej związana jest z popiołem z dawnej elektrowni w Trutnovie.

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Przy budowie autostrady do Polski wykryto podwyższony poziom radioaktywności

Źródło:
PAP

Relacje handlowe z Ukrainą wracają de facto do stanu sprzed wojny. Komisja Europejska przyjęła regulacje, które ograniczają do końca roku ilości towarów, jaką kraj ten będzie mógł sprowadzić do Unii po preferencyjnych stawkach celnych. Zmiany mają wejść w życie 6 czerwca - dzień po wygaśnięciu obowiązującego od 2022 r. rozporządzenia, zwalniającego Ukrainę z ceł na eksport do Unii.

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Zmiana zasad handlu z Ukrainą. Unia wprowadza ograniczenia

Źródło:
PAP

Sławomir Mentzen odpytywał Karola Nawrockiego na swoim kanale na YouTube o szereg spraw, w także o poglądy gospodarcze. Polityków poróżniło podejście do wysokości stóp procentowych. Mentzen tłumaczył Nawrockiemu, jakie są konsekwencje ich obniżki, której obywatelski kandydat się domaga. - Ja rozumiem, że pan nie jest ekonomistą tylko historykiem. Kto panu to podpowiedział? - pytał gospodarz spotkania.

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Mentzen pyta Nawrockiego o stopy procentowe: kto panu to podpowiedział?

Źródło:
tvn24.pl

Duńczycy będą pracować do siedemdziesiątego roku życia - zdecydował w czwartek parlament Danii. Wydłużenie czasu pracy będzie jednak odbywać się stopniowo. Premierka tego kraju Mette Frederiksen obiecała, że już więcej ta granica nie będzie podwyższana mimo dalszego oczekiwanego wzrostu długości życia.

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Będą pracować do siedemdziesiątki. Decyzja parlamentu

Źródło:
PAP