Komisja Nadzoru Finansowego spodziewa się dużej podaży akcji w ostatniej godzinie piątkowej sesji na giełdzie - podała KNF w komunikacie. Może to spowodować gwałtowny spadek notowań spółek należących do WIG20. Inwestorzy jednak nie powinni się niczego obawiać - twierdzi prezes GPW Ludwik Sobolewski.
W tym dniu - 19 grudnia - wygasa grudniowa seria kontraktów terminowych. Zwiększona podaż akcji może wystąpić "ze względu na dużą koncentrację krótkich pozycji w ręku jednego zagranicznego inwestora finansowego" - wyjaśnia KNF.
"Według stanu na koniec sesji w dniu 15 grudnia br. na rynku kontraktów terminowych FW20Z08 mieliśmy do czynienia z liczbą 90.141 otwartych pozycji. Po stronie krótkich pozycji można zauważyć dużą koncentrację - pozycje należące do jednego inwestora (zagranicznej instytucji finansowej) stanowiły 39,53 proc. wszystkich otwartych pozycji" - podano w komunikacie.
Według KNF, w ostatniej godzinie notowań podczas sesji 19 grudnia spodziewana jest duża podaż akcji spółek należących do WIG 20.
"Jak będzie trzeba, podejmiemy kroki"
Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie zapowiedziała, że we współpracy z KNF podejmuje działania, by zminimalizować potencjalnie negatywny wpływ tej sytuacji na stabilność obrotów.
- Występuje dość specyficzna sytuacja, ale jest analizowana i monitorowana. Prawdopodobieństwo niedobrego dla inwestorów scenariusza jest bardzo niskie - uspokaja prezes warszawskiej giełdy Ludwik Sobolewski. Na wszelki wypadek są już opracowane "pewne kroki dotyczące zarządzania sesją 19 grudnia" - zapewnia. - Jeśli dojdziemy do wniosku, że kroki takie będą potrzebne, ogłosimy to w czwartek po zakończeniu sesji.
"Bo płynność jest za niska"
"Zarówno przyjęte przez inwestorów instytucjonalnych strategie inwestycyjne, jak i zaobserwowany poziom koncentracji krótkich pozycji, mogą generować ryzyko pojawienia się dużej podaży akcji spółek należących do WIG20 w ostatniej godzinie notowań, która jest podstawą do wyznaczenia ostatecznego kursu rozliczeniowego kontraktów terminowych" - podała KNF.
KNF zwraca uwagę, że na polskim rynku giełdowym można zaobserwować stosunkowo niską płynność na rynku akcji oraz wysoką, w porównaniu z rynkiem kasowym, wartość obrotów kontraktami terminowymi na WIG20.
"Ze względu na praktyczny brak krótkiej sprzedaży nie jest możliwy arbitraż polegający na jednoczesnym zajęciu długiej pozycji na kontraktach terminowych na WIG20 i krótkiej pozycji na rynku kasowym" - napisano.
Źródło: PAP, Gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl