Wyraźne ożywienie gospodarki oraz rekordowo niskie stopy procentowe sprzyjały stabilnej sytuacji banków w I kwartale 2014 r. - poinformowała w czwartek Komisja Nadzoru Finansowego. Banki zarobiły jednak nieco mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
KNF podała w raporcie na temat kondycji sektora bankowego w pierwszym kwartale tego roku, że fundusze własne banków wzrosły z 138,9 mld zł na koniec ub.r. do 140,2 mld zł. Polski sektor bankowy jest dobrze przystosowany do nowych unijnych wymogów kapitałowych - wskazano. "Pomimo dobrej sytuacji bieżącej rekomendowane jest utrzymanie mocnej bazy kapitałowej, a w przypadku niektórych banków jej dalsze wzmocnienie, co wynika z poziomu ryzyka już zakumulowanego w bilansach banków, jak też niepewności co do przyszłego rozwoju koniunktury gospodarczej i źródeł potencjalnego ryzyka znajdujących się w otoczeniu polskiej gospodarki" - napisano w raporcie.
Dobra płynność
KNF oceniła, że banki miały dobrą płynność, a jej podstawowe miary są stabilne i utrzymują się na zadowalających poziomach. "Pomimo zadowalającej sytuacji w zakresie bieżącej płynności, zalecane są dalsze działania zmierzające do wzrostu stabilności źródeł finansowania oraz realizacja strategii, które będą dobrze wkomponowane w uwarunkowania zewnętrzne" - radzi Komisja. W raporcie zaznaczono, że wynik finansowy netto zrealizowany przez sektor bankowy w I kwartale br. okazał się nieznacznie słabszy niż w analogicznym okresie ub.r. Banki zarobiły 3 mld 968 mln zł, o 119 mln zł (1,9 proc.) mniej niż w I kwartale ub. r. Gorszy wynik finansowy zanotowały 352 podmioty, które skupiały 33,5 proc. aktywów sektora, 13 podmiotów wykazało stratę w łącznej wysokości 20 mln zł). "Należy jednak dodać, że pomimo obniżenia wyniku netto względem analogicznego okresu ub.r. był on jednak istotnie wyższy niż w dwóch poprzednich kwartałach" - napisano. KNF zwróciła uwagę na wyraźną poprawę wyników banków spółdzielczych.
Gospodarka kluczowa
Według KNF w kolejnych okresach kluczowe znaczenie dla wyników banków będzie miał rozwój koniunktury w polskiej gospodarce oraz jej otoczeniu. Z jednej strony będzie to wpływać na sytuację finansową kredytobiorców, a z drugiej na popyt na kredyt i produkty bankowe. "Wydaje się przy tym, że obserwowane w ostatnich okresach przyspieszenie wzrostu gospodarki wraz z dokonanym dostosowaniem banków do środowiska niskich stóp procentowych oraz zmian regulacyjnych, powinno sprzyjać stabilizacji lub stopniowej poprawie wyników banków" - oceniła KNF. Komisja zauważyła, że mimo wyraźnego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarki oraz poprawy perspektyw wzrostu w kolejnych okresach, tempo wzrostu sektora bankowego pozostaje umiarkowane. Wskazano, że banki kontynuowały działania zmierzające do wzrostu efektywności - zatrudnienie zmniejszono o 700 osób, zamknięto 41 placówek.
Więcej kredytów
W I kwartale br. doszło do ponownego przyspieszenia wzrostu akcji kredytowej. Wartość kredytów ogółem zwiększyła się o 22,3 mld zł, tj. o 2,3 proc., a po wyeliminowaniu wpływu zmian kursów walut o około 19,9 mld zł, tj. o 2 proc. KNF zauważyła, że wprawdzie stan kredytów zagrożonych nieznacznie wzrósł (o 0,3 mld zł, tj. 0,4 proc.; w ujęciu rok do roku odnotowano jednak spadek o 1 mld zł, czyli o 1,4 proc.), ale ich udział w portfelu obniżył się (z 7,4 proc. na koniec ub.r. do 7,3 proc. na koniec marca br.) Zdaniem KNF ryzyko działalności banków ulega stopniowemu obniżeniu. "Obserwowane wyraźne ożywienie polskiej gospodarki wraz z poprawą sytuacji w krajach strefy euro i USA przekłada się na poprawę warunków działania sektora bankowego. W połączeniu z dobrą sytuacją finansową sektora bankowego oraz wzrostem zdolności banków do absorbowania strat, powoduje to ograniczenie ryzyka działalności banków" - poinformowano. Komisja zauważyła jednak, że tempo wzrostu PKB pozostaje słabsze niż w latach boomu minionej dekady. Ponadto prognozy wzrostu obarczone są niepewnością. Trudno bowiem przewidzieć trwałość ożywienia w strefie euro, skutki ograniczania przez FED silnie ekspansywnej polityki pieniężnej, skutki obniżenia tempa wzrostu głównych gospodarek wschodzących, czy też konsekwencje ewentualnej eskalacji kryzysu na Ukrainie. "W kontekście ryzyka, należy mieć też na uwadze pozwy składane przez część kredytobiorców mających kredyty mieszkaniowe wyrażone we franku szwajcarskim. W związku z tym należy uznać, że choć ryzyko działalności banków ulega stopniowemu obniżeniu, to pozostaje ono na podwyższonym poziomie" - zaznaczono w raporcie
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu