EBC nie obniżył stóp mimo groźby recesji nadciągającej z USA. Powód to obawy przed szybkim wzrostem inflacji. - Obecna polityka monetarna EBC przyczyni się do osiągnięcia celu, jakim jest stabilizacja cen w strefie euro - tak tę decyzję uzasadniał po posiedzeniu rady EBC jego prezes Jean-Claude Trichet.
Czwartkowa decyzja banku centralnego eurolandu jest zgodna z prognozami analityków. Strategia EBC to wybieranie mniejszego zła, bo w obliczą światowego spowolnienia, głównie przez sytuację w USA, można byłoby rozważać obniżkę stóp, tak jak czynił to ostatnio amerykański Fed. Wyższe stopy hamują bowiem popyt, bo kredyt staje się droższy. To osłabia tempo wzrostu gospodarczego, ale PKB w strefie euro EBC jest na razie spokojny, bo jak powiedział Trichet, jego wzrost choć wolny, to będzie się utrzymywał. Głównym zmartwieniem banku jest natomiast wyższa od stawianej za cel inflacja, która powoduje m. in. naciski na wzrost wzrost wynagrodzeń. Z kolei wyższe płace tworzą presję na dalszy wzrost cen. Ekonomiści nazywają to zjawisko efektem drugiej rundy, który może doprowadzić do utraty kontroli nad cenami.
- Inflacja wzrosła od jesieni ze względu na wzrost cen żywności i nośników energii. Oczekujemy, że inflacja, obecnie na poziomie ponad 2 proc., pozostanie jeszcze wysoka przez jakiś czas, ale potem stopniowo będzie spadać - mówił Trichet. Wyjaśnił, że EBC dąży do tego, aby wzrost cen nie stał się długofalową tendencją. Dlatego - jak dodał - aby nie doprowadzić do wzrostu oczekiwań inflacyjnych i efektu drugiej rundy, stopy pozostały na niezmienionym poziomie.
Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi nadal 4,00 proc., stopa oprocentowania depozytów przyjmowanych przez EBC 3,00 proc., a stopa pożyczek udzielanych bankom komercyjnym 5,00 proc.
EBC podwyższył ostatnio stopy procentowe w czerwcu ub. roku - o 25 pkt bazowych. Od grudnia 2005 roku bank podwyższał stopy procentowe ośmiokrotnie.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES