Środowa obniżka stóp procentowych przez Fed nie zapobiegła spadkom indeksów na nowojorskiej giełdzie. W trakcie sesji indeksy rosły, ale trend odwrócił się w ostatnich kilkunastu minutach, gdy inwestorzy przystąpili do realizowania zysków.
Indeks giełdowy Dow Jones, uważany za barometr giełdy, zyskiwał w trakcie sesji prawie 280 punktów. Nerwowa końcówka sprawiła jednak, że stracił 74.16 pkt. (0,82 proc.) i na zamknięciu wyniósł 8.990,96 pkt.
Szersze indeksy zakończyły dzień mieszanymi wynikami. Standard & Poor's 500 stracił 10,42 pkt. (1,11 proc.) i zakończył dzień na poziomie 930,09 pkt. Natomiast technologiczny Nasdaq podniósł się o 7,74 pkt. (0,47 proc.), do 1.657,21 pkt.
FED dźwiga gospodarkę
To już dziewiąta obniżka stopy podstawowej Fed w ciągu 13 miesięcy. Pierwotnie wynosiła 5,25 proc.
W ramach przeciwdziałania recesji bank centralny Stanów Zjednoczonych Federal Reserve dokonał w środę kolejnego obniżenia swych stóp procentowych. Stopa podstawowa (federal funds rate) została zmniejszona o pół punktu procentowego, do 1,0 proc. - czyli poziomu najniższego od czerwca 2004 roku. Dotyczy ona oprocentowania doraźnych pożyczek, udzielanych sobie nawzajem przez banki w ramach obracania saldami ich rezerw w Fed.
"Tempo aktywności gospodarczej wydaje się słabnąć, czego ważną przyczyną jest spadek wydatków konsumenckich. Ponadto intensyfikacja zamętu na rynku finansowym może spowodować dodatkowe ograniczenia w wydawaniu pieniędzy" - głosi oświadczenie Fed.
Jest to dziewiąta już w ciągu 13 miesięcy obniżka stopy podstawowej Fed, wynoszącej pierwotnie 5,25 proc.
Stopę oprocentowania doraźnych pożyczek udzielanych bankom komercyjnym przez Fed (czyli stopę dyskontową) obniżono w środę również o pół punktu procentowego, do 1,25 proc.
Zgodnie z normalną praktyką, amerykańskie banki komercyjne zareagowały na obniżkę stóp Fed redukcją podstawowej stopy oprocentowania swych kredytów dla firm i klientów indywidualnych (prime rate) również o pół punktu procentowego, do 4,0 proc.
... i stabilizuje inflację
Fed zaznaczył, iż obniżka ma na celu poradzenie sobie z najgorszym kryzysem w historii Stanów Zjednoczonych od czasów wojny.
Podkreślano, iż tempo wzrostu gospodarczego znacznie zmalało, głównie za sprawą gwałtownego spadku wydatków konsumpcyjnych. Zmniejszeniu uległy także produkcja przemysłowa oraz wydatki na urządzenia przemysłowe.
- W świetle spadków cen energii i innych surowców, a także niższych perspektyw dla wzrostu gospodarczego, Fed oczekuje ustabilizowania się poziomu inflacji na średnich poziomach w najbliższych kwartałach - napisano w komunikacie.
Źródło: Bloomberg.com, cnn.com, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA